Nawet połowa rodzących Polek może nie dostać znieczulenia

poród fot. Adobe Stock
Na oddziałach położniczych brakuje anestezjologów. W rezultacie Polki z mniejszych miast będą rodzić w bólu.
Małgorzata Germak / 05.09.2018 14:58
poród fot. Adobe Stock

Tyle się mówi o nowych standardach okołoporodowych, i co? Okazuje się, że to puste deklaracje. Według danych Ministerstwo Zdrowia w nawet połowie placówek w kraju poród ze znieczuleniem to fikcja. Problem przede wszystkim dotyczy kobiet z mniejszych miast. To głównie tam brakuje personelu medycznego, w tym anestezjologów niezbędnych do wykonania takiego znieczulenia. Efekt – wiele kobiet będzie rodzić w bólu.

Szpital nie przyjął ciężarnej pacjentki, bo nie miała zaświadczenia, że jest… w ciąży

Poród bez znieczulenia

„Z danych Narodowego Funduszu Zdrowia wynika, że ponad połowa świadczeniodawców realizujących świadczenia w zakresie położnictwa i ginekologii wykazuje poniżej 600 porodów rocznie, co uniemożliwia zobligowanie wszystkich tych podmiotów do zatrudnienia lekarzy specjalistów w dziedzinie anestezjologii w każdym oddziale położniczym” – mówi wiceminister Józefa Szczurek-Żelazko.
A to oznacza, że problem dostępu do znieczulenia w trakcie porodu może dotyczyć nawet połowy porodówek w Polsce.

Okazuje się, że na znieczulenie zewnątrzoponowe mogą liczyć głównie ciężarne z dużych miast. A między poszczególnymi województwami stwierdzono duże dysproporcje. Najwięcej znieczuleń wykonano w województwach: mazowieckim, małopolskim i podlaskim, najmniej w kujawsko-pomorskim, lubelskim, lubuskim i pomorskim.

Za mało lekarzy na porodówkach

Problem z dostępem do znieczulenia w trakcie porodu związany jest z brakami kadrowymi. W wielu placówkach po prostu brakuje anestezjologów. A przecież gwarancja dostępu do znieczulenia to jeden z nowych standardów opieki okołoporodowej.

„Należy jednak mieć na uwadze, że znieczulenie zewnątrzoponowe jest tylko jedną z farmakologicznych metod, których skuteczność udowodniono naukowo. Rodzące mają możliwość skorzystania z wielu metod niefarmakologicznych, jak również analgezji wziewnej lub stosowanych dożylnie lub domięśniowo opioidów” – dodała wiceminister.

źródło: politykazdrowotna

Czytaj też:Przeżył, chociaż lekarze nie dawali mu szans. W momencie narodzin był tak mały, że ważył tyle, co puszka Coca-coli!Ta dieta pozwoli ci uporać się z atopowym zapaleniem skóry. Wiemy, jak ją ułożyć!

Uwaga! Powyższa porada jest jedynie sugestią i nie może zastąpić wizyty u specjalisty. Pamiętaj, że w przypadku problemów ze zdrowiem należy bezwzględnie skonsultować się z lekarzem!

Redakcja poleca

REKLAMA