Czip podsiatkówkowy pozwala odzyskać wzrok

Dość często na spojówce występują łagodne znamiona barwnikowe/ fot. www.sxc.hu
W Londynie przeprowadzono operację, podczas której dwóm niewidomym mężczyznom wszczepiono implanty mające przywrócić im wzrok. Jak podaje serwis www.rp.pl w artykule „Implant przywraca widzenie”, czipy umożliwiły im powrót do normalnego życia.
/ 10.05.2012 12:39
Dość często na spojówce występują łagodne znamiona barwnikowe/ fot. www.sxc.hu

Dwóm Brytyjczykom, cierpiącym na zwyrodnienie barwnikowe siatkówki, które spowodowało u nich całkowitą ślepotę, wszczepiono czipy, mające umożliwić im częściowe odzyskanie widzenia. Jak dotąd retinopatia barwnikowa nie była skutecznie leczona. Stosowane metody, takie jak terapia genowa, przeszczepy i  leki, nie dawały dobrych rezultatów, jednak dzięki wszczepionym implantom mężczyźni, którym wcześniej nie pozostała nawet odrobina widzenia ani poczucia światła, znów są w stanie samodzielnie się poruszać po domu, a nawet odróżniać kształty.

Po raz pierwszy czip podsiatkówkowy wypróbowano w 2010 roku. Wszczepiono go niewidomemu mężczyźnie, który po operacji był w stanie nie tylko rozróżniać kształty, ale nawet odczytać godzinę z zegarka czy przeczytać litery. Chociaż nie u wszystkich pacjentów metoda ta działa tak dobrze, przykład tego zabiegu dał nadzieję na odzyskanie wzroku wielu niewidomym.

Urządzenie, które daje tak wspaniałe rezultaty ma tylko 3 milimetry kwadratowe, jest umieszczane za siatkówką i zawiera 1500 fotoreceptorów. Nie przywraca wzroku w pełnym zakresie, ale padające na nie światło wyzwala impulsy elektryczne, które pozwalają wytwarzać w mózgu czarno-biały obraz. Naukowcy mają nadzieję, że zastosowanie czipu pozwoli w przyszłości leczyć także inne choroby oczu, jak jaskra i uszkodzenia nerwu wzrokowego.

Obejrzyj video: N jak Niewidomy, czyli jak pomóc osobie z dysfunkcją wzroku

Źródło: www.rp.pl / ab

Uwaga! Powyższa porada jest jedynie sugestią i nie może zastąpić wizyty u specjalisty. Pamiętaj, że w przypadku problemów ze zdrowiem należy bezwzględnie skonsultować się z lekarzem!

Redakcja poleca

REKLAMA