Ślub: jak skrócić zbyt długą listę gości?

Jak obliczyć koszty uroczystości rodzinnych? Skorzystaj z naszych pomocnych kalkulatorów!
Czy możliwe jest skrócenie listy gości ślubnych? Mamy dla Was kilka praktycznych wskazówek, ale tak czy inaczej trzeba się przy jej układaniu wykazać po prostu zdrowym rozsądkiem oraz asertywnością.
Jak obliczyć koszty uroczystości rodzinnych? Skorzystaj z naszych pomocnych kalkulatorów!

Tak to już jest, że zwykle lista gości wesel­nych okazuje się zde­cy­dowanie za długa w sto­sunku do naszych możli­wości finan­sowych. Nagle pojaw­iają się kuzyni, o których nigdy nie słyszeliś­cie, zna­jomi z pracy dopy­tują się o ter­min ślubu, a sąsi­adka opowiada o pięknej sukience, którą sobie wypa­trzyła i chci­ałaby ją założyć na jakąś SPECJALNĄ OKAZJĘ. Układanie takiej listy często powoduje wiele napięć i kłótni.

Zobacz także: Czym jest gamofobia i jak sobie z nią radzić?

Oto kilka prostych sposobów jak skró­cić zbyt ambitną listę gości:

1. Pamię­ta­j­cie, że to WASZ ślub. To, że mama, tata, dzi­adek czy cio­cia byli na czy­imś ślubie i czują się zobow­iązani odwza­jem­nić zaprosze­nie nie jest żadnym argu­mentem. Wasz ślub nie jest miejscem do wypeł­ni­a­nia cud­zych obow­iązków towarzyskich

2. Wypada zaprosić małżonków oraz stałych part­nerów waszej rodziny i zna­jomych nawet jeśli ich nie zna­cie. Jed­nak osoba nie mająca stałego part­nera nie musi dostać pod­wójnego zaproszenia - to miły gest, lecz do Was należy decyzja, czy może­cie sobie na to pozwolić.

Zobacz także: Dwie bajki - czyli śluby mieszane

3. Nie ist­nieje żadne prawo, obow­iązek ani zasada dobrego wychowa­nia nakazu­jąca zaprosić dzieci Waszych gości. Jeśli w zaprosze­niu nie wid­nieje for­mułka “z dziećmi” nietak­tem ze strony gości będzie przyprowadze­nie ich ze sobą.

4. Nie uwzględ­ni­a­j­cie kolegów z pracy - żadnych lub więk­szości. Nie oszuku­jmy się, z iloma współpra­cown­ikami utrzymy­wal­ibyś­cie kon­takt gdyby nie praca? Dobrym rozwiązaniem będzie zaprosze­nie ich tylko na cer­e­monię - nie poczują się urażeni a lista gości wyjdzie z tego bez szwanku. Chyba, że macie wśród nich przy­jaciół, ale to zupełnie inna sprawa.

5. Kon­sek­went­nie skra­ca­j­cie listę gości - czyli wszyscy albo nikt. Jeśli decy­du­je­cie się nie zapraszać pewnej grupy osób: dzieci, dale­kich kuzynów, osób towarzyszą­cych młodzieży będącej na ślubie rób­cie to bez wyjątków. Poz­woli Wam to ograniczyć listę gości a nikt, widząc że cała grupa została wyk­luc­zona nie powinien poczuć się urażony.

6. Zaproś­cie dal­szych zna­jomych, współpra­cown­ików czy dale­kich krewnych tylko na cer­e­monię. Jeśli nadal będziecie czuli się zobow­iązani podz­iękować goś­ciom za przy­by­cie może­cie wyko­rzys­tać pomysł Black Rose i zor­ga­ni­zować kok­ta­jlowe przyję­cie poślubne.

Powodzenia!

Redakcja poleca

REKLAMA