Nieodłącznym elementem duszy są sny i marzenia senne. Na ich temat powstało wiele, mniej lub bardziej naukowych prac. Znaczenie snów ciekawi nie tylko nas samych, ale i psychoanalityków, psychologów, którzy szukają w nich ukrytych lęków czy pragnień. Łączą czasem ze sobą elementy, które pozornie nic nie znaczą. Fragment artykułu, tytuł książki, którego nie pamiętamy z oglądanej dzień wcześniej wystawy.
Nic nie jest bez znaczenia
Każdy najdrobniejszy szczegół naszego snu ma znaczenie, w jakimś celu został przywołany przez naszą podświadomość. Za wszelką cenę chce zwrócić naszą uwagę na sprawę, która nas przerasta bądź wymaga pilnego doprowadzenia do końca.
Sny mogą być również formą ostrzeżenia, np. gdy we śnie fotografujemy kogoś, podświadomość chce byśmy jeszcze raz dokładnie przyjrzeli się jakiejś znajomości. Podobnie sen z przeglądaniem się w lustrze nie wróży nic dobrego. Sugeruje byśmy dokładnie zajrzeli w głąb swojej duszy oraz zastanowili się nad własnym życiem.
Pojawiający się we śnie tytuł książki może charakteryzować naszą obecną sytuację. Czasem zdarza się, że nie umiemy odnaleźć tytułu, który kołacze się nam po głowie. W rozwiązaniu zagadki może nam pomóc analiza następnych snów. Istotne jest by zapamiętać, jeśli dostajemy książkę (bądź nie jest nasza) kim była ta osoba.
Nie tylko obraz
Na naszą psychikę i podświadomość niezwykle oddziałują kino i film. Sen korzysta z tych samych technik, wprowadza nas w nasz własny film. Pokazuje sytuacje, czasem z rzeczywistych filmów, które odzwierciedlają sceny zapamiętane przez nas z ekranu.
Jeśli w marzeniu sennym pojawia się fotografia albo oglądamy album ze zdjęciami, to znak by bliżej przyjrzeć się swoim znajomym czy przyjaciołom, zastanowić się ile dla nas znaczą, jak dużo jesteśmy gotowi dla nich poświęcić.
Zanim uwierzysz
Gdy bardzo nam zależy na rozszyfrowaniu naszych snów mamy dwie drogi. Udać się do specjalisty (psychoanalityka), który przeanalizuje marę i wskaże sprawy wymagające naprawienia. Drugim wyjściem jest wróżka. Choć odrobina metafizyki nikomu jeszcze nie zaszkodziła należy pamiętać, że bez względu, jak dokładną analizę dostaniemy, interpretacja tego, co zobaczyliśmy i usłyszeliśmy, zależy najbardziej od nas samych.