Zawsze podajemy pełne imię i nazwisko: np. Stanisław Krajski.
Wymawiamy je głośno, powoli i wyraźnie, tak by ten do kogo mówimy mógł je prawidłowo zapamiętać.
Ktoś może nas zapytać o nazwisko praktycznie tylko w urzędzie i w szkole.
W innych wypadkach następuje przedstawienie się lub przedstawienie przez kogoś.
W sytuacji, gdy jest osoba trzecia nie powinno być tak, że prosimy ją o przedstawienie. Ona sama już na początku spotkania powinna nas sobie przedstawić lub powiedzieć: „Poznajcie się państwo” („Poznajcie się panie”, „Poznajcie się panowie”, „Poznajcie się”).
Przedstawiając, osoba trzecia zwraca uwagę na ważność przedstawianych osób, np. kobieta jest ważniejsza od mężczyzny, osoba starsza od młodszej, dyrektor szkoły od nauczyciela.
Przedstawiamy się komuś sami tylko w wypadku, gdy nie ma osoby trzeciej, a okoliczności skłaniają do przedstawienia się.
Osobie ważniejszej przedstawiamy osobę mniej ważną, co oznacza, że najpierw wymieniamy nazwisko osoby mniej ważnej.
W praktyce wyglądać to może w ten sposób:
„Państwo pozwolą, że ich sobie przedstawię: „Pan Stefan Kowalski, Pan Jan Malinowski”.
Lub w ten sposób:
„Panie Malinowski, pozwoli pan, że przedstawię panu Pana Kowalskiego. Pan Stefan Kowalski, Pan Jan Malinowski”.
Przy przedstawianiu zawsze podajemy sobie ręce. Rękę wyciąga jako pierwsza osoba ważniejsza (np. kobieta do mężczyzny, osoba starsza do młodszej).
Polecamy: Uścisk dłoni
Małżeństwo jest w każdym przypadku ważniejsze niż osoba pojedyncza. Najpierw wymieniamy nazwisko osoby najmniej ważnej, a więc w tym wypadku osoby pojedynczej. Przedstawianie ich sobie musi zatem wyglądać w ten sposób:
„Pan Jan Kowalski, państwo Malinowscy” lub lepiej „Pan Jan Kowalski, Państwo Anna i Józef Malinowscy”.
Może to również wyglądać w ten sposób. Zwracamy się do małżeństwa:
„Pozwolą państwo, ze przedstawię im Pana Kowalskiego. Pan Jan Kowalski, Państwo Anna i Józef Malinowscy”.