Skryta niegrzeczność jest w pewien sposób zawoalowana, często trudno jest na nią zareagować, bo tak naprawdę buzi w nas mylne odczucia - wiemy o jej istnieniu, ale jej istnienie jest ukryte, zatem pozostaje obawa, że tylko my ją widzimy.
Przykłady
Często jest to jawne ignorowanie drugiego człowieka, rzucające się w oczy pozorowanie, że się go nie zauważa, nieprzyjemny ton lub określona mimika czy gesty, specyficzne akcentowanie niektórych (lub wszystkich) wyrazów czy gesty towarzyszące słowom formalnie grzecznym, szczególna opieszałość w wykonywaniu pewnych czynności.
Niegrzeczność skryta na zimno jest bliska arogancji, może być bardzo dotkliwa i obraźliwa. Można by powiedzieć, że przynajmniej w niektórych przypadkach może być ona gorsza niż jawna niegrzeczność W takiej sytuacji jesteśmy w praktyce bezradni. Nie możemy przecież udowodnić, że dana osoba jest niegrzeczna.
Pozostaje nam zatem jedynie unikanie osób okazujących nam tę formę niegrzeczności.
Polecamy: Czego lepiej nie mówić?
A oto przykład
Wchodzimy do pokoju urzędnika. Drzwi skrzypią głośno. Stajemy na środku pokoju, a on czyta gazetę i nic nie mówi. Stoimy tak obok krzesła, a on nadal, długo nie zwraca na nas uwagi. Potem będzie się, jakby co, tłumaczył, że nie zauważył naszego wejścia.
A oto inny przykład
Prosimy kelnera o podanie nam kawy. Nie przychodzi kilkanaście minut. Gdy przypominamy mu o naszym zamówieniu mówi grzecznie, że pamięta o nim i nadal kawy nie przynosi pomimo to, że w lokalu prawie nie ma gości. Oczywiście tutaj możemy oskarżyć go o opieszałość i wykazać jak długo czekamy.
Gra emocji
Wobec niegrzeczności skrytej podyktowanej emocjami możemy w wielu wypadkach być wyrozumiali, a jeżeli te emocje są znaczne możemy nawet podziwiać heroizm osoby, która próbuje na naszych oczach skryć swoje zdenerwowanie czy silne negatywne emocje.
Czytaj także: Niegrzeczność
Zobacz stronę Eksperta: www.savoir-vivre.com.pl