Przemoc w domu - jak reagować

fot. Fotolia

Kobiety dwukrotnie częściej (12%) niż mężczyźni (6%) deklarują, że były ofiarami przemocy w domu – tak wynika z najnowszego sondażu CBOS. Przemoc ta przybiera nie tylko postać fizyczną, ale także formę psychicznego dręczenia współmałżonka – używania wyzwisk, kpin, gróźb, ograniczania drugiej stronie kontaktów z rodziną i znajomymi.

Jak się jednak okazuje, maltretowane kobiety nie zawsze szukają pomocy. Dlaczego? Bo odczuwają lęk przed zemstą. Bywa też, że wstydzą się szukać wsparcia albo wierzą, że partner wkrótce zmieni się na lepsze... A co specjaliści doradzają ofiarom? Przeczytaj!

Gdy partner niszczy cię psychicznie

• Ocknij się z letargu i zacznij mówić o swoim cierpieniu. Otoczenie może bowiem nie zdawać sobie sprawy z tego, co przechodzisz. Tak dzieje się bardzo często, zwłaszcza gdy mężczyzna – dla zmylenia czujności innych – gra na pokaz rolę kogoś wyjątkowo troskliwego wobec żony.
• Pamiętaj, że twoim powiernikiem może być każdy – osoby z rodziny, sąsiedzi, przyjaciele, życzliwe koleżanki i koledzy z pracy. Nie wstydź się przed nimi tego całego zła, jakie cię spotyka ze strony męża tyrana. Często sobie powtarzaj, że to nie ty jesteś za to wszystko odpowiedzialna, tylko partner, który od lat szykanuje cię, gnębi i poniża. A tak postępować mu wolno!
• Słuchaj ludzi, którzy przekonują cię, że masz prawo do szczęścia i dość sił, by zmienić swoje życie. A jeśli ktoś proponuje ci jakąkolwiek pomoc, nie wahaj się i skorzystaj ze wsparcia. Bolesna codzienność stanie się wtedy dla ciebie łatwiejsza do zniesienia, a co więcej – mężowi będzie znacznie trudniej kontynuować przemoc, gdy zobaczy, że nie jesteś zdana tylko na niego.
• Kiedy już poczujesz się silniejsza, rozmów się z partnerem. Jeżeli jest tak, że nie widzisz już dla waszego związku żadnej przyszłości, on powinien to od ciebie usłyszeć. Jesteś gotowa dać mu jeszcze szansę? A zatem powiedz to mężowi, wyraźnie jednak zaznacz, że jeśli nie zmieni swojego postępowania, kończysz wasz związek w sposób definitywny. Postaw twarde warunki. Jeżeli mąż złamie umowę, nie wahaj się i podejmij kroki rozwodowe.

Gdy partner cię bije

• Uprzedź partnera, że o każdym wypadku znęcania się nad tobą będziesz informować policję. I od razu zacznij zbierać dowody, które potwierdzą, że mąż stosuje wobec ciebie przemoc. Zaświadczyć o takim wydarzeniu mogą np. osoby, które widziały, jak partner cię poniża czy bije. Za dowód mogą służyć także zrobione przez ciebie nagrania agresywnych zachowań męża (np. jego głosu z wyzwiskami), jak też ślady pobicia opisane w protokole policyjnym albo w dokumentacji medycznej z udzielenia ci pomocy lekarskiej.
• Ostrzeżenie nie poskutkowało? Za każdym razem, gdy mąż podniesie na ciebie rękę, składaj zawiadomienia na policji. To bardzo ważne, ponieważ wtedy zostanie wszczęta specjalna procedura (powstanie tzw. „Niebieska Karta”), która ma na celu chronienie cię. Co to oznacza? Na miejscu zdarzenia, w obecności męża policjant udokumentuje zgłoszony przez ciebie wypadek. To zaś może później stanowić ważny dowód w postępowaniu procesowym, gdy złożysz doniesienie o popełnieniu przestępstwa. Co więcej, funkcjonariusz dzielnicowy zostanie wówczas zobowiązany monitorować sytuację, odwiedzając twój dom nie rzadziej niż co miesiąc. Będziesz więc czuć się bezpieczniej.
• Nie obwiniaj się za to, że doznajesz przemocy (np. myśląc, że gdybyś była lepszą żoną, mąż tak okropnie by się nie zachowywał). Pamiętaj, bez względu na to, co faktycznie wyzwala w nim agresję, jego brutalne zachowania nigdy nie powinny mieć miejsca!
• Jeśli sytuacje bicia cię będą się powtarzać, złóż na policji doniesienie o popełnieniu przestępstwa. I nie wycofuj swoich zarzutów, nawet gdy partner będzie na to naciskał. Bardzo poważnie zastanów się też nad przyszłością swojego związku. Bo czy dalsze życie z kimś, kto bije i szarpie ma jakikolwiek sens?

Tu znajdziesz pomoc