W domu
W upalny dzień gorąco jest nie tylko na dworze. Nie dopuść do tego, by mieszkanie zamieniło się w saunę.
* Zasłoń okna. I to szczelnie, albo opuść żaluzje. Jeśli trzeba, zmień zasłony na jaśniejsze (będą lepiej odbijać promienie słoneczne) i gęściej tkane. Masz balkon? Może uda się na nim zamontować coś w rodzaju markizy (choćby z rozpiętego na sznurkach prześcieradła)? Dzięki temu „zmagazynujesz” trochę cienia.
* Szukaj chłodu. W każdym mieszkaniu są miejsca cieplejsze i chłodniejsze. Jeśli w okna pokoju dziecka świeci właśnie słońce, przenieś maluszka do innego pomieszczenia. Nie osłaniaj łóżeczka baldachimem – uwięzionym w ten sposób powietrzem trudno oddychać.
* Uważaj na przeciągi. Mieszkanie oczywiście trzeba wietrzyć (warto otwierać okna po mniej nasłonecznionej stronie), ale lepiej unikać przeciągów.
* Uważaj na wentylator. Pamiętaj, że ochłodzone powietrze nie może owiewać niemowlęcia.
* Ochładzaj dziecko. Jeśli mimo tych działań malcowi nadal jest gorąco, możesz wykąpać go w letniej wodzie albo chociaż przemyć mu czoło i skronie zwilżoną gąbką.
* Nie przykrywaj kołderką. W upalne letnie noce wystarczy tetrowa albo flanelowa pieluszka, prześcieradełko albo
poszewka od kołdry.
Na spacerze
Żar najdotkliwiej odczuwają oseski, których system termoregulacji dopiero uczy się swoich obowiązków.
* Zmień godziny spacerów. Wychodziłaś z malcem na spacer o 12? Nie rób tego, jeśli na dworze jest gorąco. W czasie upałów wychodź na spacery rano, zanim zrobi się skwar, albo późnym popołudniem lub wieczorem, gdy słońce przestaje już prażyć.
* Szukaj cienia... Przebywanie na pełnym słońcu jest niebezpieczne dla niemowląt nie tylko ze względu na możliwość poparzenia, ale i groźbę udaru. Malec, który nie skończył jeszcze pół roku, nie powinien przebywać na słońcu.
* ...i chłodu. Między blokami jest o wiele cieplej niż w parku, dlatego staraj się spacerować tam, gdzie jest zielono.
* Smaruj maluszka kremem z filtrem.
* Uważaj na budkę wózka. Pod budką głębokiego wózka może być gorąco. Lepszym rozwiązaniem będzie osłonięcie maluszka parasolką.
* Nie wchodź do sklepów. Często nawet małe sklepiki mają klimatyzację. Nagłe skoki temperatury nie służą maleństwom.
W samochodzie
Gdy na dworze jest gorąco, stojący na słońcu pojazd przeobraża się w rozpalony piec. Temperatura w jego wnętrzu może dojść do 60 i więcej stopni!
* Parkuj w cieniu. Weź jednak poprawkę na to, że cień wędruje, a więc gdy wrócisz, może go już tam nie być. Jeśli jest taka możliwość, korzystaj z parkingów pod dachem. Możesz także osłonić przednią szybę odbijającą promienie osłoną (montuje się ją od wewnątrz), ale pamiętaj, że taka sztuczka zmienia sytuację tylko w niewielkim stopniu.
* Przewietrz auto. Zanim posadzisz w foteliku maluszka, przewietrz wnętrze auta. Otwórz wszystkie drzwi i poczekaj parę minut. Ochłodzenie kabiny potrzebne jest także kierowcy. Upał działa także na mózg – dekoncentruje.
* Uważaj na korki. Pamiętaj, że samochody rozgrzewają się nie tylko na parkingach, ale także wówczas, gdy tkwią w korkach.
* Osłoń szybę. Świecące w szyby słońce przeszkadza nie tylko kierowcom. Dzieciom unieruchomionym w fotelikach daje się we znaki jeszcze bardziej. Trochę pomagają półprzezroczyste osłony, które montuje się na przyssawkach do szyb. Nie jest to jednak idealne rozwiązanie, ponieważ promienie „przeciskają” się szparami między osłoną a krawędziami okien.
* Nie przesadzaj z klimatyzacją. Korzystanie z klimatyzacji w aucie może być zdradliwe. Gdy z przyjemnie chłodnego pojazdu wysiada się na zewnątrz, gorące powietrze sprawia, że nawet dorosły nie może złapać tchu. Dla niemowlęcia szok związany z nagłym skokiem temperatury jest bardziej dotkliwy. Dlatego jeśli używasz klimatyzacji, ustaw ją tak, by temperatura w aucie była tylko trochę niższa niż temperatura otoczenia. Wyłącz ją, zanim się zatrzymasz.
* Nigdy nie zostawiaj dziecka samego w samochodzie. Nie wolno tego robić o żadnej porze roku, jednak latem taka niefrasobliwość może zakończyć się tragedią.
Uwaga! W czasie upałów maluszkowi grozi:
* Odwodnienie
Objawy: Niewielkie odwodnienie nie daje wyraźnych objawów, dlatego trudno je rozpoznać. Umiarkowane objawia się niepokojem i brakiem łez, malec ma suche usta. Ciężkie – apatią, zaburzeniami świadomości. Dziecko ma suchą, nieelastyczną skórę, nie siusia.
Jak zapobiec?
* Karm dziecko piersią częściej niż dotąd. I sama nie zapominaj o piciu.
* Niemowlęciu karmionemu sztucznie można podawać wodę przegotowaną, rumianek i inne herbatki przeznaczone dla dzieci w tym wieku. Płyn powinien mieć temperaturę pokojową, bo nabłonek wyścielający przewód pokarmowy dziecka nie potrafi jeszcze radzić sobie z nagłymi zmianami temperatur. Zbyt zimny napój mógłby spowodować stan zapalny.
* Jeśli maluch jest odwodniony, dopajaj go, bez względu na sposób karmienia. Trzeba to robić zwłaszcza wówczas, gdy maleństwo ma gorączkę lub biegunkę i/albo wymioty.
Co robić, jeśli już do niego doszło?
Jeśli malec ma objawy odwodnienia umiarkowanego, skontaktuj się z lekarzem, jeśli ciężkiego – dzwoń po pogotowie, bo maluszek w takim stanie musi być leczony w szpitalu. To stan zagrożenia życia.
* Udar cieplny
Objawy: Rozpalona, wilgotna, a potem sucha skóra, dziecko jest rozdrażnione, a potem zaczyna lać się przez ręce, ma wysoką temperaturę.
Jak zapobiec?
Niemowlę powinno przebywać wyłącznie w cieniu. Chroń go przed wysoką temperaturą, nie zostawiaj w samochodzie, na balkonie itd.
Co robić, jeśli już do niego doszło?
Natychmiast wezwij pogotowie. Zmocz ręcznik chłodną wodą i owiń nim maleństwo.