Kremy z filtrem najlepiej zacząć stosować dopiero w drugim półroczu pierwszego roku życia. Jeśli wcześniej, to tylko w wyjątkowych przypadkach – kiedy nie masz innego sposobu ochrony malca przed słońcem. Wybierając krem dla niemowlęcia, koniecznie zwróć uwagę na:
* rodzaj zastosowanych filtrów. Dla najmłodszych niemowląt powinny to być wyłącznie filtry mineralne (zwróć uwagę na napis na opakowaniu). Po posmarowaniu takim kremem skóra dziecka pozostaje biała. To właśnie filtr odbijający promienie słoneczne. Dzięki temu nie wnikają one w głąb skóry.
*ochronę przed dwoma rodzajami promieniowania. To znaczy: UVA i UVB (powinno to być oznaczone na opakowaniu).
* wysokość filtra. Mówi o nim wskaźnik SPF.
Jeśli wybierasz się tylko na krótki spacer, to wystarczy, że posmarujesz kremem odkryte części ciała dziecka: buzię, rączki, nóżki. Jeżeli jednak zamierzasz ze starszym niemowlęciem większość dnia spędzić na plaży i nie będzie ono cały czas w cieniu, to posmaruj kremem całe jego ciało. Ubranie w bardzo niewielkim stopniu chroni przed UV. Warstwa kremu powinna być dość gruba.
Uwaga: takim kremem jak dla niemowlęcia możesz również smarować starsze dziecko. Jest skuteczny, a przy tym w pełni bezpieczny.
Wybierając krem, spójrz na:
Filtry
Zwróć uwagę, czy krem chroni przed dwoma rodzajami promieniowania: UVA i UVB.
Wiek dziecka
Niemowlę smaruj wyłącznie kosmetykami, na których jest wyraźnie napisane, że można ich używać już w pierwszym roku życia. Zwróć też uwagę, czy kosmetyk uzyskał pozytywną opinię Instytutu Matki i Dziecka lub Centrum Zdrowia Dziecka.
Zapach i kolor
Niemowlęta najlepiej smarować kremami bezzapachowymi i niekolorowanymi. Chodzi o to, by nie podrażniać delikatnej skóry dziecka, szczególnie alergika.
Wysokość filtra
W pochmurne dni wystarczą kremy o SPF 10; przy dużym nasłonecznieniu – 30; gdy wyjeżdżacie do ciepłych krajów – 40. Kremy 50+ (tzw. blokery) nie przepuszczają 98% UV. Są przeznaczone dla tych dzieci, u których występuje reakcja alergiczna na słońce.
Wodoodporność
Nawet jeśli krem nie zmywa się po kąpieli w morzu, to i tak lepiej jeszcze raz posmarować malca, gdy wyjdzie z wody.