Dzieje Tristana i Izoldy

Dzieje Tristana i Izoldy
Legenda Tristana i Izoldy jest najpiękniejszym, najgłębszym poematem miłości, jaki ludzkość kiedykolwiek wydała” - napisał we wstępie do swego tłumaczenia dzieła T. Żeleński (Boy). Rzeczywiście, jest to utwór jedyny w swoim rodzaju.
/ 21.09.2010 08:32
Dzieje Tristana i Izoldy

Prastary mit o Tristanie i Izoldzie zrodził się prawdopodobnie wśród plemion celtyckich zamieszkujących wybrzeża kanału La Manche. Stamtąd zawędrował do Niemiec,
Anglii i Norwegii, przybierając w tych krainach nieco inne zabarwienie. Do XII w. opowieść krążyła w wersji ustnej, przekształcając się i bogacąc w każdym pokoleniu.

Dopiero później pojawiają się pierwsze zapisy, z których większość zaginęła. Opowieść o losach bohaterów z zachowanych fragmentów odtworzył w 1900 r.
Józef Bédier, znakomity uczony i romanista. W ten sposób potomni Bédiera mogą poznać historię Tristana i Izoldy o Złotych Włosach, piękny romans rycerski, pełen
przygód i awantur.

Poemat opowiada o wielkiej sile miłości. Zaczyna się od urodzin Tristana, śmierci jego rodziców, dzieciństwie i młodości pod opieką przybranego ojca, dzięki któremu młodzieniec zdobywa wiele przydatnych mu później umiejętności i sprawności. Gdy dorasta, zostaje porwany przez kupców i cudem uratowany z tonącego statku trafia na dwór swego wuja, króla Marka, władcy Kornwalii. Pozostaje u niego w służbie, towarzyszy mu w wojnach i łowach, zdobywa wielkie uznanie i miłość swego bliskiego krewnego.

Wsławia się wielkim czynem, gdy w obronnie poddanych i ziem króla Marka pokonuje w walce groźnego Marchołta. Ciężko ranny od zatrutej strzały swego przeciwnika, trafia przypadkiem na dwór króla Irlandii, gdzie piękna Izolda o Złotych Włosach ratuje mu życie.

Po powrocie do Kornwalii otrzymuje od swego władcy zadanie: przywieźć królowi Markowi żonę, a jest nią właśnie Izolda. Tristan wyrusza w podróż, pokonuje groźnego smoka, znów wychodzi cało z opresji dzięki opiece Izoldy. Zdobywa zgodę jej ojca na małżeństwo córki z królem Markiem i zabiera statkiem do swego kraju.

Podczas podróży oboje młodzi na skutek pomyłki wypijają napój miłosny przygotowany dla króla i przyszłej królowej. Odtąd zapałają do siebie wielką miłością, która jest silniejsza ponad wszelkie normy i prawa, ponad śmierć nawet. Ta miłość to przypadek, zrządzenie losu, tragiczne fatum, które przyciągnęło ich do siebie, dając szczęście i tragiczne losy.

Po ślubie z królem Izolda potajemnie spotyka się z Tristanem, oboje muszą kłamać i oszukiwać, by być ze sobą. Jednak trzech wrogo usposobionych baronów knuje spisek, w wyniku którego król Marek każe Tristanowi wyjechać. 

Zobacz też : Polska poezja religijna

Ten jednak nie wykonuje polecenia, nadal potajemnie spotyka się z królową. Mimo ostrożności i przebiegłości zostają schwytani i mają być spaleni na stosie. Tristanowi udaje się uciec, dzięki pomocy Boga skacze z okna kapliczki w przepaść i ratuje się. Izoldę zaś król wydaje trędowatym. Ukochany odbija ją i oboje ukrywają się w głębi dzikiego lasu. Wiodą surowe życie, żywiąc się owocami leśnymi i upolowaną zwierzyną, kryjąc się w szałasach. Lecz zostają wytropieni.

Na miejscu ich pobytu zjawia się sam król Marek z zamiarem zabicia kochanków, lecz widzi ich śpiących w ubraniach i rozdzielonych mieczem.

Uwierzył w ich niewinność, poczuł dla nich litość, zostawił jedynie dowody swej obecności w postaci miecza i pierścienia i odjechał. Tristan poczuł skruchę, żal mu też ukochanej skazanej na trudy i niewygody leśnej tułaczki. Zwraca więc królową jej prawowitemu małżonkowi, sam wyjeżdża.

Izolda poddaje się sodowi bożemu i dzięki sprytowi i pomocy niebios wychodzi z niego obronną ręką, bez krzywoprzysięstwa. Tymczasem Tristan wędruje po licznych krajach, uczestniczy w wojnach, służy różnym panom, lecz nie może zapomnieć swej ukochanej, żeni się wprawdzie z Izoldą o Białych Dłoniach, ale tkwiące w nim głębokie uczucie do żony króla Marka nie pozwala zaznać szczęścia w małżeństwie.

Kilkakrotnie, nękany tęsknotą, próbuje zbliżyć się do ukochanej, usycha z miłości do niej, nie może o niej zapomnieć. Ciężko ranny w walce, wysyła po nią przyjaciela. Izolda płynie statkiem do ukochanego na jego wezwanie, lecz nie zdąży. Tristan umiera, ona również kładzie się obok niego i oddaje życie. Król Marek przywiózł ich ciała do Kornwalii i pochował w cennych trumnach. Na grobie Tristana wyrósł krzak głogu, który połączy obie mogiły.

Piękna to, wzruszająca i pełna wdzięku historia o prawdziwym uczuciu.

Kochankowie zostają skazani na miłość, gdyż wypijają cudowny napój, odtąd nie mogą żyć bez siebie, ale także nie mogą być razem i na tym polega ich tragedia. Mit o Tristanie i Izoldzie ma ponadczasowy wymiar, gdyż jest to mit o miłości wielkiej, wszechmogącej, niepowtarzalnej.

Utwór posiada również inne wartości. Prezentuje bogaty obraz życia rycerskiego, obyczajów, wojen, wypraw, polowań, nawet uczt i strojów. Dzięki zachowanym fragmentom pisanym legendy udało się J. Bédierowi odtworzyć atmosferę średniowiecznego świata. W świadomości czytelników Dzieje Tristana i Izoldy pozostaną opowieścią o wielkiej, nieszczęśliwej miłości.

Zobacz też : Motywy literackie

Redakcja poleca

REKLAMA