Angela Henderson, australijska blogerka, opublikowała na początku kwietnia na Facebooku zdjęcie, które w ciągu kilku dni udostępniono blisko 26,000 razy. Fotografia przedstawia zdjęcie rentgenowskie z widoczną na wysokości gardła jasną kuleczką.
Uważajcie na to, co jedzą wasze dzieci!
Angela, poprzez swoją publikację, pragnie ostrzec innych rodziców i uczulić ich na to, by sprawdzali, co jedzą ich dzieci. Kuleczka widoczna na zdjęciu rentgenowskim to bowiem winogrono, które połknął pewien maluch.
Uwaga rodzice! Wiecie co przedstawia to zdjęcie rentgenowskie? Winogrono!
– napisała we wpisie przy zdjęciu kobieta.
Jak wynika z dalszej części jej relacji, dziecko musiało zostać uśpione i zoperowane, by lekarze mogli ów owoc bezpiecznie wyciągnąć. Chłopiec miał szczęście – winogrono ułożyło się tak, że mógł oddychać. W innym przypadku szybko doszłoby do zgonu.
Proszę, bądźcie świadomi, że nie wszystkie dzieci gryzą jedzenie przed połknięciem, szczególnie gdy się spieszą w szkole, by wyjść na plac zabaw itp. Bądźcie ostrożni. Na wszelki wypadek krójcie dzieciom te pieprzone winogrona, pomidorki koktajlowe i inne podobne
– ostrzega Angela.
Winogrona i pomidorki to jednak nie wszystko – lekarze ostrzegają, że przypadki zatkania tchawicy u dziecka w wyniku połknięcia zbyt dużego kawałka jedzenia nie są rzadkością, a najczęściej dotyczą takich pokarmów jak landrynki, fistaszki i parówki. Radzą więc, aby małym dzieciom kroić tego typu jedzenie na malutkie kawałki. To zajmie chwilę, a może zapobiec prawdziwej tragedii.
Ojciec ryzykuje życiem dziecka dla zdjęcia na Instagram?! Zobacz