Święto Dziecka

Dopiero wiek XX zauważył w dziecku człowieka – dał mu prawa i ochronę przed drapieżnym światem dorosłych. Dzień Dziecka miał stać się symbolem tego odkrycia dziecka.
Dzień Dziecka to tradycyjnie czas obdarowywania najmłodszych prezentami, dzień festynów i rodzinnych zmagań. Czy jest to pełny wymiar Święta Dziecka?
/ 31.05.2010 07:30
Dopiero wiek XX zauważył w dziecku człowieka – dał mu prawa i ochronę przed drapieżnym światem dorosłych. Dzień Dziecka miał stać się symbolem tego odkrycia dziecka.

Na krótko przed Dniem Dziecka świętujemy Dzień Matki, a niedługo po nim Dzień Ojca. Dorośli tłumaczą dziecku – to jest święto mamy, to jest święto taty. Czemu miały służyć te święta? Może biblijnemu potwierdzeniu konieczności uszanowania rodziców, jako dawców życia, którzy chronią swoje dziecko i dostarczają mu bodźców niezbędnych do rozwoju. W Dniu Matki i Ojca dziecko może wyrazić swoją wdzięczność wobec nich, okazać im szacunek.

To przecież moje dziecko

A co się dzieje w Dniu Dziecka? Zabawa i prezenty przesłaniają sens istnienia dziecka. Od zarania dziejów matka i ojciec otaczani byli czcią i szacunkiem, nawet jeśli na nie nie zasługiwali – mogli wymóc na dziecku poddanie się ich woli, mieli przewagę wieku, siły, niekiedy mądrości. Jeszcze nie tak dawno dziecko było niemalże dobrem materialnym – gwarantowało opiekę na starość, dawało możliwość nobilitacji dzięki właściwie zaaranżowanemu małżeństwu, było tanią siłą roboczą.

Dziecko, jako istota słaba, nie w pełni ukształtowana, rozwijająca się często padało ofiarą wyzysku i poniżenia. Dopiero wiek XX zauważył w dziecku człowieka – dał mu prawa i ochronę przed drapieżnym światem dorosłych. Dzień Dziecka miał stać się symbolem tego odkrycia dziecka. Momentem uhonorowania go i złożenia mu hołdu. W tym szczególnym dniu trzeba niestety również pamiętać o tych wszystkich dzieciach, które może tuż obok, a może bardzo daleko cierpią fizycznie i psychicznie, bo otaczający ich dorośli nie dorośli, by sprostać wymaganiom ochrony bezbronnych - najmłodszych.

Dziękuję

Bo przecież my – dorośli mamy za co dziękować tym mniejszym i większym dzieciom. Za tę chwilę radości, w której zdarzył się cud poczęcia i narodzin, za radość pierwszych słów i kroków. Za dumę z pierwszych szkolnych sukcesów, za papierowe dyplomy a potem złote i srebrne medale. Za tę beztroskę, za sens rodzinnego życia, za pogodę ducha, za marzenia. A Ty co myślisz, kiedy zbliża się święto Twojego dziecka – o prezentach, a może o tym jak ważną osobą w Twoim życiu jest dziecko, jakim wielkim jest darem nawet jeśli zmusza Cię do wyrzeczeń i pokonywania trudności?

Może zamiast kolejnej rzeczy – okaż dziecku swoją radość z jego obecności, spójrz na nie jak na człowieka, który cierpi, jest szczęśliwy, pokonuje trudności, popełnia i naprawia błędy, zasługuje na szacunek i miłość, i mimo upływu lat zawsze będzie Cię potrzebował.

Polecamy: Rodzicu pobaw się ze mną

Jak okazać dziecku szacunek?

Dzień Dziecka może być dniem przełomowym w Waszym rodzinnym życiu, jeśli choć trochę zmienicie swoje zachowania względem dziecka. Jeśli nie pozwalasz dziecku na coś lub odmawiasz kupienia rzeczy, o którą prosi – wyjaśnij dlaczego tak robisz, nikt nie lubi słyszeć odpowiedzi „Nie, bo nie”.

Jeśli dziecko popełniło błąd, zdenerwowało Cię – nie każ go w przypływie złości, tylko pokaż jak naprawić błąd – niektóre dziecięce potknięcia wcale nie są podyktowane złośliwością, a wymierzenie kary dziecku ma służyć jego wychowaniu, a nie upustowi Twojej złości. Tak niewiele trzeba, by nie krzyczeć i nie poniżać dziecka w obecności innych. 

Nigdy się z niego nie naśmiewaj, nie lekceważ jego lęków i kłopotów – jeśli nauczysz je takiego traktowania innych nie oczekuj, że w chwili Twojej słabości przyjdzie Ci z pomocą. Wiele bowiem złego doświadczają dzieci od dorosłych, gdy Ci zauważą ich niedoskonałość, dlatego trzeba wiele taktu, by karząc – nie upokarzać. Szacunek wobec dziecka to również pozwolić mu wybrać, w co chce się dziś ubrać, który smak lodów woli, co sprawia mu większą przyjemność: taniec czy malowanie.

Szacunek to również uważne słuchanie i rozmawianie z dzieckiem. Wszystko to uda się osiągnąć jeśli będziecie traktować dziecko jako wielki dar od losu lub Boga, a nie swoją własność. Prawo daje rodzicom pełną władzę nad dzieckiem, ale tylko w zakresie jemu służącym.

Czytaj także: Pokazuj zachowania zamiast o nich mówić

Redakcja poleca

REKLAMA