Sytuacje stresowe – wpływ na rozwój dziecka niewidomego
Rozwój dziecka niewidomego przebiega w sytuacjach stresowych, zwanych czynnikami traumatyzującymi. Wiek, w którym utraciło ono wzrok, również nie jest obojętny dla jego rozwoju. Im dłużej dziecko widziało, tym pomyślniejsza jest jego sytuacja rozwojowa i przystosowawcza, ponieważ operuje ono doświadczeniem, które gromadziło przed utratą wzroku. Bardzo istotnymi czynnikami rozwoju dziecka niewidomego są: prawidłowe funkcjonowanie pozostałych analizatorów oraz pełna sprawność intelektualna, umożliwiająca tworzenie kompensacyjnych układów strukturalnych, a także logiczne myślenie i rozwój mowy. Ważne są też warunki panujące w środowisku rodzinnym i społecznym dziecka. Badacze twierdzą, że postawa rodziców wobec dziecka niewidomego decyduje o jego postawie wobec siebie samego, swego ograniczenia i innych ludzi. Dziecko akceptowane w rodzinie akceptuje siebie, afirmuje swoje życie i świat, w którym żyje, oraz potrafi się integrować ze społeczeństwem.
Atmosfera sprzyjająca rozwojowi
Ważne jest wytwarzanie wokół dzieci atmosfery sprzyjającej rozwojowi oraz prawidłowemu przystosowaniu emocjonalnemu i społecznemu, osłabienie negatywnych, deprecjonujących postaw wobec niewidomych, a także wczesne stworzenie specjalnego programu wychowawczego z użyciem wszystkich środków tyflodydaktyki i tyflotechniki. Wytwarzanie pozytywnych postaw u niewidomych, postaw warunkujących ich przystosowanie emocjonalne i społeczne, nie jest łatwe ze względu na tradycyjne uprzedzenia i obawy oraz brak u widzących wiedzy o niewidomych i ich problemach.
Potrzeba kontaktu społecznego u niewidomego dziecka
Nie sposób rozważać problemów przystosowania społecznego, zagadnień uczenia się i nauczania bez zrozumienia motywacji osób niewidomych, dzięki której przekraczają one barierę psychofizyczną utrudnień w życiu. Wrażliwość i potrzeba oparcia wyrażają się u nich w dążeniu do zindywidualizowanego i serdecznego kontaktu społecznego. Brak możliwości nawiązania kontaktu wzrokowego uzupełniającego wymowę słów i dającego poczucie bliskości sprawia, że osoba niewidoma doznaje uczucia osamotnienia, pewnej izolacji i wyobcowania. Osamotnienie ma charakter traumatyzujący i szczególnie dotkliwie wpływa na dzieci, utrudniając im kontakt psychospołeczny, będący podstawowym elementem wychowania.
Zobacz też: Dlaczego stajemy się altruistami?
Dziecko niewidome – walka o miejsce w grupie
Badania Z. Sękowskiej wskazują, że dziecko niewidome żywo odczuwa potrzeby społeczne uznania i afiliacji, niezależności i samodzielności. Zwłaszcza niezależność i samodzielność są ważnymi czynnikami, które są zablokowane przez niepełnosprawność wzroku. W konsekwencji trudniej znaleźć niewidomemu uznanie i pożądaną przynależność do grupy, polegającą na odgrywaniu w niej określonej roli społecznej. Nie otrzymuje jej samorzutnie i spontanicznie, po prostu dlatego że jest dzieckiem, jak to bywa z dziećmi widzącymi. Dziecko niewidome musi zdobywać swoje miejsce wśród ludzi całym nakładem energii i ambicji. Starsze dziecko niewidome już wie, że jest przyczyną bólu i troski rodziców, że sprawiło im zawód lub ból tym, że uległo wypadkowi czy chorobie. Ma ono świadomość ograniczenia swoich perspektyw życiowych, społecznych i zawodowych (Sękowska, 1998).
Polecamy: Życie z zespołem Downa
Jak opiekować się niepełnosprawnym dzieckiem?
Postawy rodziców wobec dziecka niepełnosprawnego, a więc to, czy je akceptują czy odrzucają, czy stawiają mu wymagania nadmierne czy zbyt niskie, czy je zaniedbują czy nadmiernie ochraniają, wpływają w znaczniej mierze na zaspokojenie jego potrzeb psychicznych. Potrzeby dzieci niepełnosprawnych są takie same jak dzieci pełnosprawnych, ale występować mogą w większym natężeniu, ponieważ często ich zaspokojenie przez najbliższe otoczenie jest niewystarczające (Sękowska, 1998, s. 122). Od postawy rodziców zależy, w jakim stopniu dziecko będzie samodzielne, jaka będzie jego samoocena i poczucie własnej wartości, a także jak będzie funkcjonowało w społeczeństwie. Do najważniejszych potrzeb można zaliczyć potrzeby: bezpieczeństwa, miłości, szacunku, wzrostu i rozwoju, nowych doświadczeń i uczenia się, radości i zabawy, uspołecznienia poprzez rozwój swoich możliwości, zaspokojenia pragnień i aspiracji.
Fragment pochodzi z książki Niepełnosprawność – Edukacja - Dorosłość, autor Joanna Belzyt (wydawnictwo Impuls, Kraków 2012). Publikacja za zgodą wydawcy. Bibliografia dostępna w redakcji.