Przekłuwanie uszu niemowlętom od zawsze budzi kontrowersje. Coraz więcej wątpliwości pojawia się również w przypadku doboru metody wykonania zabiegu. Emma mogła stracić ucho po przekłuciu pistoletem. Narzędzie utknęło w uchu niemowlęcia. Skutek? Groźna infekcja.
Mama zabrała dziewczynkę do salonu kosmetycznego w centrum handlowym. Akurat nie było nikogo wykwalifikowanego. Zabieg przekłucia uszu pistoletem wykonała praktykantka, która nie miała uprawień do piercingu. Kobieta użyła pistoletu, który służy do przebijania uszu osobom dorosłym. Miała problem z wyjęciem sprzętu z uchu kilkumiesięcznej dziewczynki. Dziecko trafiło do szpitala. Na szczęście ucho dziecka udało się uratować. Skończyło się na poważnej infekcji i ropiejącym uchu. Sprawę opisał na swoim profilu internetowym doświadczony piercer Zack Watson.
Na szczęście udało się uratować ucho dziewczynki. Pomimo blizny, będzie mogła w przyszłości przekłuć uszy. To doświadczenie z pewnością było traumatyczne nie tylko dla dziecka, ale także dla rodziców - podkreślił.
Przekłuwanie uszu pistoletem - możliwe powikłania
Decyzja o tym, czy i kiedy, przekłuć uszy niemowlęciu to wybór rodziców. Chcąc to zrobić, warto przemyśleć dobór metody. Warto wiedzieć, że pistolety, które wykorzystywane są do przekłuwania uszu, powstały, by... znakować bydło. Korzystanie z tego typu sprzętu może nieść za sobą poważne konsekwencje. Przede wszystkim pistolet jest tak zbudowany, że w jego liczne zakamarki trudno wysterylizować.
„Jeden z elementów wbijał się w pośladek” - pisze nasza czytelniczka. Czy pieluszki z popularnego dyskontu ranią dzieci?
Ponadto w czasie przekłuwania ucha pistoletem, tkanka zostaje gwałtownie rozerwana i zmiażdżona. Może to prowadzić do problemów z gojeniem rany np. powodując jej ropienie. Doświadczeni specjaliści od piercingu zdecydowanie polecają przekłuwanie uszu jednorazowymi igłami. Wybierając miejsce zabiegu, warto kierować się jego renomą. Zwrócić uwagę na warunki higieniczne panujące w salonie, a także doświadczenie i kwalifikacje pracowników.
Źródło: Wizaż.pl
Przeczytaj:
„Po co trzylatce staniczek?” - tym pytaniem Dorota Zawadzka wywołała burzę w sieci. Pod postem zawrzało!
Bycie mamą to praca na cały etat? To znacznie więcej! Wyniki badań dają do myślenia