Zbliżają się ferie zimowe i już najwyższa pora, by zacząć przygotowywać do nich nasze pociechy. Jedne wyjadą na obozy, inne pod opieką rodziców będą jeździć na stoki, czy lodowiska, a jeszcze inne niestety pozostaną w domu. Czas wolny można wtedy różnie organizować dziecku i spożytkować na zabawę. Trzeba jednak uważać, by nie przekształciła się ona w aktywność niebezpieczną, która będzie skutkować poważnymi urazami…
Fot. Depositphotos
Aby zabawa zimą była bezpieczna, należy przestrzegać kilku podstawowych zasad. Dotyczą one zarówno dorosłych, młodzieży, jak i dzieci. Przecież wszyscy chcemy wrócić z ferii z niezapomnianymi wrażeniami, a nie bagażem gipsu i kulami pod pachą!
Jak udzielić pierwszej pomocy dziecku?
Musimy mieć oczy i uszy zawsze szeroko otwarte. Obserwować, przewidywać, słuchać nawoływań. To w głównej mierze od nas zależy na ile będzie bezpieczna zabawa dzieci. Nie pozwólmy, by stała się im jakakolwiek krzywda.
Oto wskazówki, do których warto się zastosować, bawiąc się zimą z dzieckiem:
1. Nigdy nie pozostawiaj bez opieki swojej pociechy. Dzieci mają ogromną wyobraźnię i mnóstwo pomysłów. Trzeba je czasem poskromić, zanim będzie za późno. Nie zaleca się czekać, by dziecko „samo się sparzyło”, by później unikać wykonywania niebezpiecznej czynności. Skutek takiej „nauki przez doświadczenie” może być tragiczny.
Urazy kręgosłupa i rdzenia kręgowego
2. Nie pozwalaj dziecku zjeżdżać na sankach, „jabłuszku”, czy nartach w pobliżu ulicy, murów, drzew i na stokach dla doświadczonych narciarzy. Nie wolno zjeżdżać na sankach w dwie osoby, tym bardziej, gdy jedna z nich leży, a druga na niej siedzi. Jeśli dziecko uczy się jeździć na nartach, niech robi to pod opieką rodzica lub trenera na oślej łączce.
3. Nie organizuj kuligów zaprzęgniętych o samochód, ciągnik, motor, a także w pobliżu ruchliwych dróg i w miastach. Na miejsca takich zabaw wybierajcie ustronne miejsca, wsie, a także duże sanie zaprzęgnięte w konie. Na końcu kuligu, można zorganizować ognisko, z pieczeniem kiełbasek. Dostarczy do więcej frajdy, niż miejski kulig. Będzie przyjemniej, bezpieczniej i wygodniej.
4. Pod żadnym pozorem nie pozwalaj dziecku ślizgać się na skutych lodem zbiorkach wodnych, czy rzekach. Lód ma różną grubość na poszczególnych odcinkach. Energiczne zabawy i podskoki na lodzie, jak również spacer po nim, może skutkować załamaniem się lodu i wpadnięciem do wody. Ratunek w takiej sytuacji nierzadko przychodzi o wiele za późno.
5. Rozsądnie podchodź do zachcianek dziecka. Być może fascynuje się bardzo snowboardem, czy jazdą na nartach, a pewnie jest jeszcze za małe, by to praktykować. Kilkuletnie dzieci nie powinny eksperymentować ze sportami ekstremalnymi, także za przyzwoleniem rodziców.
6. Nigdy przed wyjściem z dziećmi na spacer, górkę, stok, czy kulig, nie spożywaj alkoholu. Musisz zawsze trzeźwo patrzeć na świat. To ty odpowiadasz za bezpieczeństwo swoich dzieci. Alkohol za bardzo rozluźnia, pozbawia logicznego myślenia i ocenę sytuacji, doprowadzając do brawurowych zachowań. A wtedy o dramat nie jest trudno.
Zachowaj ostrożność podczas zimowych zabaw!