Jałowiec jako przyprawa
Dostępny jest w kształcie małych kulek, nazywanych popularnie jagodami, a fachowo szyszkojagodami. Jagody na początku są zielone, z czasem jednak dojrzewają i zmieniają kolor na ciemnoniebieski lub czarny. Przyprawia się jednak suszonym (a nie świeżym) jałowcem – ten zaś jest ciemnobrązowy i w takim kolorze spotkać można jałowiec w kuchni.
Specyficzna głębia smaku
Smak jałowca trafnie oddają słowa: korzenny, intensywny, słodki. Wielu smakoszy określa go jako żywiczny, przesiąknięty aromatem sosnowego lasu. Ważny jest też fakt, że jałowiec występuje jako dziko rosnąca roślina, a nie owoc upraw czy plantacji, co nadaje mu niepowtarzalności.
Do czego jałowiec?
To właśnie specyfika jałowca określa rodzaj potraw, które się nim doprawia. Są to głównie dania mięsne, w zdecydowanej większości tworzone na bazie dziczyzny. Jałowiec służy tu jako składnik marynat lub bejc, którymi zaprawia się mięso przed upieczeniem.
Do sporządzenia marynat wykorzystuje się często czerwone wino, a także zioła, m.in. liść laurowy, pieprz, majeranek czy tymianek – wszystko to, w połączeniu z jałowcem, owocuje wyraźnym smakiem, którym przechodzi mięso. Także w towarzystwie cebuli i czosnku jałowiec smakuje dobrze.
Jałowcem można przyprawiać tłuste zupy z udziałem mięsa.
Oprócz wspomnianej dziczyzny, jałowiec świetnie komponuje się z mięsem baranim, wieprzowym i wołowym. Jest również wykorzystywany w przemyśle alkoholowym – wystarczy wspomnieć chociażby Gin.
Zdrowa strona jałowca
Ze względu na swoje lecznicze właściwości wspomagające trawienie, świetnie nadaje się do ciężkostrawnych i tłustych dań – sosów, zup, różnorakich potraw z kapusty.
Również w dolegliwościach związanych z nadczynnością tarczycy i z cukrzycą jałowiec jest chętnie wykorzystywany. Produkuje się z niego lecznicze nalewki i syropy, które poprawiają metabolizm.
U starożytnych funkcjonował nie tylko jako lekarstwo, ale także jako magiczna, otoczona kultem roślina.