Wino z wyspy kwiatów
Absolutnym przebojem na Maderze jest oczywiście wzmocnione wino o nazwie Madera. Ale przecież nie samym alkoholem się żyje, warto więc zajrzeć także do paru garnków. Tutejsze potrawy są sycące dzięki często używanej fasoli, ziemniakom, kukurydzy, dyni i kasztanom. Warto spróbować maderańskiej odmiany zupy chlebowej (açorda madeirense), w której pojawia się dodatkowo kasza kukurydziana, a osobno podawane są do niej także słodkie ziemniaki. Z kolei sopa de trio to zupa tak gęsta, że może być serwowana jako danie główne. Znaleźć w niej można ziarna pszenicy, fasolę, dynię, słodkie ziemniaki oraz wieprzowinę lub boczek. Miłośnicy ryb nie mogą też nie spróbować łowionej w pobliżu wyspy ryby zwanej espada.
Polecamy: Jak świętuje Portugalia?
Dziewięć kuchni w jednej
Archipelag Azory zachował większą odrębność od kontynentu, dlatego można tu spotkać naprawdę egzotyczne smaki i potrawy. Chętnie używa się tu fasoli i bobu. Ulubioną przyprawą są papryczki, ale na różnych wyspach pojawiają się także inne przyprawy. Każda z wysp ma bowiem swoje specjalności. Na przykład na wyspie Sao Miguel warto spróbować słynnego w całej okolicy cozido a Furnas, czyli dania mięsno-warzywnego, które piecze się w specjalnym kociołku spuszczanym do szczeliny w ziemi nad parującymi źródłami. Tu także zjeść można zupę z dzikim koprem włoskim. Z kolei na São Jorge trzeba spróbować miejscowego sera (queijo São Jorge), wytwarzanego z niepasteryzowanego mleka krowiego, bez żadnych chemicznych dodatków. Jeśli komuś zasmakuje, na pewno chętnie sięgnie po wyrabiane z niego ciasteczka (russos de queijo). Na niewielkiej wysepce Pico warto spróbować słodkich win wytwarzanych z winogron odmiany verdelho. Wołowy gulasz z miętą i chili jest specjalnością Terceiry. Niezapomnianym przeżyciem na Azorach są Zielone Świątki, które tutaj mają wyjątkowy przebieg i towarzyszy im wiele przygotowywanych tylko na tę okazję specjałów. Warto wtedy popróbować zupy Ducha Świętego (sopa de Espirito Santo), anyżowych ciasteczek (espécies) i okrągłych placków drożdżowych (bolo de véspera).
Zobacz także: Jak się je na północ od Lizbony?