Kościelne pochodzenie?
Legenda głosi, że pewien kardynał często wpadał do baru w rzymskim hotelu Excelsior. A ponieważ nawet w podróży lubił wypić swojego ulubionego drinka, więc składniki podał również hotelowemu barmanowi, by ten mógł przygotować dla niego ów napój. Barman, owszem, chętnie przygotowywał, ale także dla innych gości. Żeby jednak podkreślić, skąd ma recepturę, nazwał piękny i esencjonalny drink mianem Cardinale, czyli Kardynał.
Zobacz także: Jak przyrządzić Americano?
Mocno i ziołowo
Podstawę drinka stanowi gin, który mieszamy z wytrawnym wermutem i campari (w proporcjach 5:3:2, czyli połowa to gin, pozostałe alkohole mniej więcej po ćwiartce). Do alkoholi dorzucamy lód i mieszamy, następnie przelewamy drink do kieliszka koktajlowego, oddzielając napój od lodu. Na koniec możemy wrzucić skórkę z cytryny. Drink ma piękny, szkarłatny kolor, który przyciąga uwagę, więc może być ozdobą imprezowego stołu. Ma jednak sporą zawartość procentową, więc lepiej pić go z rozwagą.
Zobacz także: Włoskie bąbelki w kieliszku