Ustalenie winy, wzajemne oskarżenia i roszczenia oraz konieczność zgody drugiej strony – tak wygląda ciemna strona orzeczenia rozwodu. Aby uniknąć wymienionych problemów, coraz więcej par małżeńskich decyduje się na separację. Warto więc dobrze poznać zasady jej ustanawiania oraz zapytać doradcę o wzajemne prawa współmałżonków.
Separacja to rozwiązanie dla osób, które nie potrafią zdecydować się na rozwód lub z powodu własnych poglądów uważają, że nie jest im on potrzeby, ale chcą uregulować kwestie dotyczące własnego małżeństwa i załagodzić istniejące konflikty.
Kiedy już podejmiemy decyzję o ustaleniu separacji, musimy samodzielnie zmierzyć się z szeregiem procedur i ustalić, czy wystąpiły tzw. przesłanki do orzeczenia separacji. Dlatego niektórzy decydują się na wynajęcie prawnika, który przygotuje niezbędną dokumentację i pomoże w pokonaniu trudności. Poniżej przedstawimy kilka sposobów obniżenia kosztów związanych z ustaleniem separacji, bez rezygnacji z pomocy specjalisty.
- Sprawa sądowa dotycząca ustalenia separacji może mieć formę zwykłego procesu lub przybrać tryb nieprocesowy. Kwestie te reguluje kodeks postępowania cywilnego – tłumaczy Agata Brucko-Stępkowska, prezes Futuro Finance, spółki zajmującej się m.in. wsparciem prawnym klienta w sprawach z zakresu prawa rodzinnego i opiekuńczego. – I wiążą się one, rzecz jasna, z różnymi wysokościami stawek za przeprowadzenie każdego z trybów. Oboje małżonkowie mogą jednak złożyć odpowiedni wniosek, który umożliwi im częściowe lub całkowite zwolnienie z kosztów sądowych.
Co istotne, przy wypełnianiu dokumentacji sądowej, małżonkowie nie muszą wcale korzystać z wizyty w kancelarii. Reagując na oczekiwania rynkowe, firmy doradcze oferują już bowiem pomoc prawną w tym zakresie:
- Kupując pakiet ochrony prawnej w formie miesięcznego abonamentu, na przykład Seguro Family, klient uzyskuje stały dostęp do szybkiej i kompleksowej informacji telefonicznej oraz internetowej ze strony specjalistów z zakresu prawa rodzinnego – dodaje doradca Futuro Finance.
Zdecydowany na separację małżonek może więc, bez wychodzenia z domu, zdalnie przygotować wniosek, korzystając przy tym z pomocy specjalisty. Co ważne, z usług doradcy, w ramach tego samego abonamentu, skorzysta także w razie codziennych problemów z obszaru prawa cywilnego, karnego czy konsumenckiego.
Warto pamiętać:
- Aby sąd wydał orzeczenie o separacji, oboje małżonkowie powinni złożyć zgodny wniosek o separację do sądu okręgowego właściwego dla obszaru, na którym zamieszkują małżonkowie (opłata sądowa wynosi ok. 100 zł). Taka sprawa sądowa będzie mieć tryb nieprocesowy.
- Jeśli jeden z małżonków odmawia złożenia takiego wniosku, drugi – może złożyć pozew (opłata sądowa wynosi wówczas więcej – ok. 600 zł) w sądzie właściwym dla miejsca zamieszkania pozwanego. Orzeczenie separacji będzie się odbywać w trybie procesowym i zakończy wydaniem wyroku: ustalenie o winie, przyznanie władzy rodzicielskiej, orzeczenie alimentów na rzecz dzieci i/lub współmałżonka, określenie zasad kontaktów z dziećmi, podziału majątku i korzystania ze wspólnego mieszkania.
- Tryb nieprocesowy dotyczy wyłącznie małżeństw bezdzietnych oraz tych współmałżonków, których dzieci osiągnęły już pełnoletność.
- Sąd nie wyda orzeczenia o separacji w trybie procesowym, jeśli uzna, że na jej skutek ucierpiałoby dobro wspólnych małoletnich dzieci małżonków lub byłoby to sprzeczne z zasadami współżycia społecznego.
- Małżonkowie pozostający w separacji nie mogą zawrzeć nowego związku małżeńskiego.
- Separacja może zostać zniesiona – wystarczy zgodne pisemne żądanie małżonków w tym zakresie.
- W przypadku problemów z uzyskaniem separacji, możliwe jest złożenie apelacji do sądu apelacyjnego.
Orzeczenie separacji jest równoznaczne z uznaniem, że ustaje małżeńska wspólność majątkowa. Możliwe jest zatem dokonanie podziału majątku i wyłączenie współmałżonka z kręgu spadkobierców. Separacja reguluje także kwestię nieślubnych dzieci – jeśli dziecko urodziło się w czasie 300 dni od momentu orzeczenia separacji, możliwe jest tzw. wyłączenie domniemania pochodzenia dziecka, czyli nie traktowanie współmałżonka jako ojca narodzonego dziecka.