Hardkorowy romans - Eva Illouz o fenomenie 50 twarzy Greya

Hardkorowy romans - Eva Illouz o fenomenie 50 twarzy Greya fot. Fotolia/Kolaż Polki.pl
Znana socjolog zastanawia się, dlaczego tę książkę czytają miliony?
Milena Oszczepalińska / 04.02.2015 15:33
Hardkorowy romans - Eva Illouz o fenomenie 50 twarzy Greya fot. Fotolia/Kolaż Polki.pl
Eva Illouz, profesor Uniwersytetu Hebrajskiego postanowiła zbadać, w czym tkwi fenomen "50 twarzy Greya". Czy to zwykłe czytadło, czy może obraz współczesnej kultury? Jeśli to pierwsze - to dlaczego mówi się, że ta książka pokazuje współczesne przemiany kulturowe, czyż temat nie byłby zbyt zawiły jak na literaturę dla "kur domowych"? A jeśli to faktycznie zapis tego, co dzieje się w XXI-wiecznym świecie, dlaczego została napisana tak kiepskim językiem, no i, co na to wszystko feministki?

Izraelska socjolog nazywa "50 twarzy Greya" "powieścidłem". Nie jest to może jedynie czytadło, ale też na pewno nie powieść. W czym zatem tkwi fenomen tej książki?

Eva Illouz o bestsellerowych "50 twarzach Greya"

"50 twarzy Greya" od momentu publikacji stało się światowym bestsellerem – miliony sprzedanych na całym świecie egzemplarzy świadczą o tym, że mamy tu do czynienia nie tylko ze świetnym marketingiem, ale przede wszystkim z trendem kulturowym na ogromną skalę. Socjolog Eva Illouz, od lat badająca emocje w świecie kapitalizmu, zastanawia się, w jaki sposób książka, której daleko do dobrej literatury, mogła rozpalić serca tak wielu czytelników w różnych zakątkach globu.

Na jaką potrzebę odpowiada romans przedstawiony w "50 twarzach Greya"? Czy to możliwe, że bohaterka powieści o sadomasochistycznym związku jest ucieleśnieniem nowoczesnej feministki? Czy książka E.L. James jest zapowiedzią zmiany kulturowej, której dotąd nie byliśmy świadomi? I najważniejsze: jak to wszystko jest możliwe  w zwykłym „czytadle”​ dla kur domowych?!

"Hardkorowy romans" Evy Illouz

Przeprowadzona przez Illouz analiza to odpowiedź na głosy zafascynowanych, oburzonych i zaniepokojonych fenomenem "50 twarzy Greya". Autorka od nowej strony przedstawia  relacje między literaturą a społeczeństwem. Jedno jest pewne: Hardkorowy romans zaskakuje – niekiedy bardziej niż „powieścidło”, o którego fenomenie traktuje.

Zobacz też:

Materiały prasowe - PWN