Film o marzeniach, musical o miłości? "La La Land" doczekał się już całej masy recenzji i łatwo się utopić w morzu opinii na jego temat. Powtarzające się stwierdzenie, że to "Casablanca" naszych czasów, dzieło referencyjne wobec arcydzieł Hollywood zmusiło mnie do głębszego researchu. I to prawda, Chazelle w swoim dziele oddał hołd wspaniałości musicalowych produkcji, ale nie tylko. Przemycił kilka szczegółów, trochę "zgapił", trochę dodał swoich wątków.
"La La Land" to film, o którym warto rozmawiać, jeśli obejrzy się (lub widziało się już) kilka innych produkcji. Wtedy nabiera on wyrazistego znaczenia. Niektórzy "La La Land" nie rozumieją, bo tych filmów po prostu nie widzieli. O jakie hollywoodzkie obrazy chodzi?
Nadchodzą! 5 komedii romantycznych tego roku, godnych twojej uwagi
1. Shall we dance? / Zatańczymy? (1937)
Gosling nowym Fredem Astaire'em nie będzie, o czym przekonacie się dalszej w części. Najsilniejsze nawiązanie widać w scenach tańca we dwoje. Peter P. Peters 'Petrov' (Fred Astaire) to amerykański tancerz baletowy, który w swoich występach łączy klasyczny balet ze stepowaniem. Jest on zadurzony w pięknej tancerce występującej pod pseudonimem Linda Keene (Ginger Rogers). Film otrzymał nominację do Oscara za najlepszą piosenkę "They Can't Take That Away from Me" w wykonaniu Freda Astaire'a.
2. The Broadway Melody/ Melodia Broadwayu (1929)
Największy staruszek w gronie zebranych tu produkcji. W 1930 roku otrzymał Oscara jako najlepszy film. Aktorzy wodewilowi, marzący o karierze, przygotowując się do wielkiego przedstawienia na Broadwayu, przeżywają miłosne perypetie. Musical i romans zarazem, który oczarował Chazelle'a tanecznymi partiami do tego stopnia, że reżyser przeniósł jedną z nich do swojej produkcji.
3. Holiday Inn/ Gospoda świąteczna (1942)
Marzenie Sebastiana o własnej knajpie, w której będzie grał wyłącznie jazz, przypomniało mi o "Holiday Inn" (oczywiście z Fredem Astaire'em). Główny bohater marzy o założeniu gospody, która będzie otwarta wyłącznie w święta: okolicznościowe, urodzinowe, rocznicowe. Znajduje swoją towarzyszkę, po drodze napotyka na przeszkody, ale w końcu osiąga cel. Jest pięknie, tanecznie i muzycznie!
Uwaga! Świetne filmy tylko dla kobiet
4. Singin' In The Rain/ Deszczowa piosenka (1952)
Chyba każdy dostrzega oczywiste powiązania "La La Land" z "Deszczową piosenką". Nawet ktoś, kto pamięta tańczącego w strugach deszczu Gene'a Kelly jak przez mgłę (deszcz?), dostrzeże wyraźne aluzje. Ryanowi Goslingowi "taniec z latarnią" wyszedł również bardzo poprawnie, ale wiadomo, że kultowym być już nie może.
5. The Band Wagon / Wszyscy na scenę (1953)
Ta muzyka i te kostiumy! O nie rozchodzi się w musicalu z lat 50. z doskonałą i roztańczoną obsadą. Tony Hunter (Astaire) to przebrzmiały gwiazdor hollywoodzkich musicali. Przybywa do swoich znajomych, małżeństwa Lily i Lesa Martonów (Nanette Fabray i Oscar Levant), którzy właśnie napisali scenariusz przedstawienia i chcieliby, aby stary przyjaciel zagrał w nim główną rolę. W duecie z Cyd Charisse tak oczarował widzów, że Chazelle postanowił silnie inspirować się tą parą w tworzeniu "La La Land".
Czy warto oglądać oscarowe filmy? Zdania są podzielone
6. Funny Face/ Zabawna buzia (1957)
Scena z balonami pod Łukiem Triumfalnym w "La La Land" to nie jest autorski pomysł Chazelle'a. To nawet nie luźne nawiązanie, a wyraźne wobec "Zabawnej buzi" z Audrey Hepburn. Musical opowiada historię znanego fotografa mody, Dicka Avery'ego, który poszukuje "nowej twarzy" na okładki paryskich żurnali. Przypadkiem trafia do księgarni, w której pracuje Jo Stockton i kreują ją na modelkę.
7. Sleeping Beauty/ Śpiąca Królewna (1959)
Jeśli taniec "w rozgwieżdżonych przestworzach" i pastelowych chmurach nie przypomniał wam disneyowskiego arcydzieła, to koniecznie jeszcze raz obejrzyjcie tę kultową bajkę. "Śpiąca królewna" stała się materiałem do transponowania w licznych produkcjach Hollywood, ale w niedosłowny sposób. Podobnie jak Kopciuszek - wielu reżyserów sięga po znane i sprawdzone motywy. Widowiskowy, nostalgiczny taniec zakochanej pary na tle rozgwieżdżonego nieba czy stawianie kroków w chmurach, to pomysł zaczerpnięty z pięknej bajki. Możemy się sprzeczać, ale potrzeba twardych argumentów przemawiających za "nie".
Nominacje do Oscarów 2017: są zaskoczenia
8. West Side Story (1961)
Nagrodzony 10 Oscarami najsłynniejszy musical w dziejach kina. Wyjątkowy, niepowtarzalny, inspirujący do tego stopnia, że scena tańca otwiera "La La Land". Wzruszająca historia, wspaniała muzyka i niezapomniane piosenki. Ponadczasowa opowieść o miłości Romea i Julii przeniesiona w realia amerykańskich przedmieść lat 50-tych. Dwoje młodych ludzi, przeżywających swą pierwszą miłość, wmieszanych zostaje w porachunki gangów, które prowadzą do tragedii.
9. Grease (1978)
Nie ma chyba osoby, która nie słyszała o legendzie Johna Travolty zbudowanej właśnie na "Grease". Mówi się nieoficjalnie o 19 odsyłaczach musicalowych w "La La Land", a jednym z najjaśniejszych jest historia Danny'ego Zuko (John Travolta) i Sandy (Olivia Newton-John), która mieszka w Australii. Nie ze względu na uczucie rodzące się między tą dwójką, a sceny tańca w wykonaniu pań.
10. Moulin Rouge (2001)
Film jest historią miłosną pięknej kurtyzany Satine i ubogiego poety Christiana, osadzoną w kuluarach najsłynniejszego i najbardziej skandalizującego nocnego klubu Paryża przełomu wieków. "Moulin Rouge" to "film o ludziach, którzy wyrzekają się młodzieńczego idealizmu, opowieść o tym, jak zmieniamy swój punkt widzenia na prawdę, piękno, wolność, a przede wszystkim - miłość". Dlatego tak silnie wyczuwa się nawiązania do niego w "La La Land".
Przychodzą wam do głowy nowe nawiązania, skojarzenia filmowe i pomysły?
Oni skradli chwałę głównym bohaterom. Najleopsze role drugoplanowe