Fotorelacja z wyprawy Kingi Baranowskiej

Kinga jest nadal w górach, ale wysłała nam zdjęcia ze swojej magicznej podróży!
/ 06.05.2009 12:42


Pomimo licznych trudności, Kinga Baranowska bardzo dobrze radzi sobie podczas wyprawy na Kanczendzongę (8589 m) – trzeci szczyt świata.

Bardzo długa, dwutygodniowa karawana bardzo dała się Kindze we znaki. Długotrwały wysiłek, zmęczenie oraz duże wahania temperatury spowodowały, że Kinga nabawiła się poważnego przeziębienia. Podczas satelitarnej konsultacji z lekarzem Polsce zapadła decyzja o kuracji antybiotykiem. Decyzja ta choć słuszna, z pewnością negatywnie odbyło się na siłach Kingi. Po dotarciu do bazy pod Kanczendzongą Kinga kontynuowała leczenie.

Pomimo tych przeciwności, proces aklimatyzacji przebiega bez zakłóceń – Kinga dokonała już dwóch wyjść aklimatyzacyjnych, podczas których spędziła już noc w obozie drugim położonym na wysokości 6650 m npm. Dojście do tego obozu odbyło się w szalejącej śnieżycy.

Plany na kolejne dni zakładają kolejne wyjście aklimatyzacyjne w celu dobrego przygotowania do ataku szczytowego, który planowany jest w ostatnim tygodniu maja. na zdjęciu Kinga Baranowska w Katmandu

Bieżące relacje: www.kingabaranowska.com

Redakcja poleca

REKLAMA