Jeśli puder, to bardzo lekki jak np. Poudre Lumière Protectrice Bénéfice Soleil , firmy Payot, gdzie wystarczy jedynie kilka ruchów pędzlem po policzkach, czole, nosi i dekolcie, aby wyglądać jak po powrocie z wakacji. Wielka zaleta to „wbudowany” filtr słoneczny SPF 6.
Kosmetyki do makijażu imitujące słońce i chroniące nas przed jego szkodliwym wpływem zasługują w ogóle na wielkie brawa. Nie wahajmy się szukać tak długo, aż będziemy nie tylko zadowolone z jakości ale i dobrze zabezpieczone – w końcu komu potrzebne przedwczesne zmarszczki?
Filtr SPF 15 znajdziemy w słonecznej palecie różów Clarins, Instant Sun Light Sables Lointoins. Możemy nie tylko wybierać spomiędzy pięciu pięknych odcieni, od karmelu, poprzez pomarańcz, a skończywszy na róży, ale wizażyści zachęcają wręcz do mieszania różnych barw dla uzyskania ciekawszego, bardziej magicznego efektu.
Dla pań o ciemnej karnacji bądź mocno już opalonych potrzeba nieco innej tonacji – tutaj bardziej niż niuanse tonów między brzoskwinią i morelą, liczą się poziom matowienia oraz rozświetlania czekoladowej skóry. Taką wyjątkową paletę w pudrze oferuje Revlon.
Agata Chabierska
