
Podobno jedynym marzeniem Edyty Górniak jest nie tylko to, by zatańczyć w finale (nawet nie wygrać, ale zatańczyć) ale także to, by ustąpił ból, który czuje podczas treningów.
Czy Edyta udaje, by wzbudzić sympatię widzów? Niestety tego nie wiemy. Ale przypuszczamy, że jej problemy zdrowotne mogą być nieco przesadzone. W końcu - czy ktoś tańczy z połamanymi żebrami?
Najwyraźniej Edycie nie przeszkadzają połamane żebra. Życzymy jej, by marzenie się spełniło - niech zatańczy w finale bez żadnych dolegliwości!
WYPOWIEDZ SIĘ!