- Przesłuchujemy kandydatów zarówno ze środowiska edukacyjnego jak i spoza.- powiedział w "Vogue" dyrektor zarządający Nicholas Coleridge.
- Zakończenie może okazać się niespodzianką. To jest ogromnie interesująca praca, organizować kursy pod szyldem najbardziej znanych i poważanych tytułów na świecie.- dodał.
Jak można się spodziewać, kadra będzie imponująca, począwszy od redaktorów "Vogue'a", przez stylistów, po fotografów. Studenci z pewnością będą mogli odbywać staże w redakcjach Conde Nast. Wydawnictwo zaś będzie miało skąd pozyskiwać przyszłą kadrę.
Zapowiada się naprawdę doskonale.