Testujemy balsamy rozświetlające

Połyskujące mleczko do ciała (Kings & Queens, 200 ml, 42,90 zł)

Producent: Zawiera m.in. ekstrakty z granatu, niebieskiego lotosu egipskiego, malachitu oraz odżywcze masło shea i olej z jojoby.
Testuje Magda: Drobinki są niewielkie, srebrzyste i jest ich mnóstwo! Dlatego efekt jest intensywny, ale nie tandetny.

Rozświetlający balsam do ciała (Ziaja, 200 ml, 7,50 zł)
Producent: Dodaje blasku, wygładza i uelastycznia skórę. Zawiera m.in. masło kakaowe i masło shea, wit. E, C, B3, B6.
Testuje Ola: Dobrze nawilża, ale efekt rozświetlenia jest dla mnie prawie niewidoczny.

Rozświetlająco-nawilżający balsam do ciała AA (Oceanic, 200 ml, 16,10 zł)
Producent: Stworzony do skóry wrażliwej i skłonnej do alergii. Nawilża dzięki zawartości związków cukrowych i masła shea.
Testuje Ewelina: Naprawdę świetnie nawilża skórę! Nie zawiera widocznych drobinek, ale subtelnie rozświetla ciało. Polecam na co dzień!

Złocisty balsam podkreślający opaleniznę (Avon, 200 ml, ok. 13 zł)
Producent: Rozświetlający balsam podkreślający opaleniznę, bez zawartości filtra przeciwsłonecznego.
Testuje Ewelina: Ma bardzo dużą ilość złotych drobinek, więc polecam go fankom naprawdę wyrazistego połysku. Raczej na imprezę, niż do pracy. Bardzo szybko się wchłania.

Balsam z poświatą (Kolastyna, 150 ml, 17 zł)
Producent: Wyciąg z orzecha włoskiego przedłuża opaleniznę, złote drobinki podkreślają ją, a olej sojowy odżywia i zmiękcza skórę.
Testuje Magda: Daje naprawdę fajny, nieco szklany połysk, bez nachalnych drobinek.

Lotion do ciała Bronze Goddes (Estée Lauder, 200 ml, 170 zł)
Producent: Rozświetlający balsam do ciała o zapachu perfum Bronze Goddes.
Testuje Agata: Uwielbiam te perfumy, więc lotion również pokochałam. Zapach utrzymuje się przez cały dzień, a delikatny złocisty, iskrzący połysk na skórze jest idealny na każdą okazję.

Body Lights Glowing Lotion (Smashbox, 192 ml, 125 zł)
Producent: Idealnie się rozprowadza, nie pozostawia śladów na ubraniu. Daje efekt błyszczącej opalenizny.
Testuje Marzena: Profesjonalny sposób na make-up ciała! Przyciemnia skórę (można łatwo wyrównać opaleniznę). Połysk widoczny tylko pod wpływem światła. Ładnie pachnie.

Luksusowy krem do ciała (Ella Baché, 200 ml, 411 zł, w salonach)
Producent: Krem pozyskiwany z odmładzających orzechów arganowca, daktyli, odprężającej mirry i kadzidła.
Testuje Ania: Połysk nie jest głównym atutem tego kremu (chociaż jest bardzo subtelny, idealny na co dzień). Za największy plus uważam świetne właściwości nawilżające i zmiękczające.

Krem Idealne ciało (Thalgo, 200 ml, 420 zł, w salonach)
Producent: Zawiera aż 13,5% aktywnych składników. Hormony algowe odbudowują skórę od wewnątrz, masło shea odżywia, a kompleks Algomega wyszczupla.
Testuje Magda: Przyjemny, kremowy zapach utrzymuje się na skórze cały dzień. Połysk bardzo naturalny. Krem naprawdę świetnie pielęgnuje!