Na całym świecie potwierdzono jak dotąd 8 641 521 przypadków zakażenia koronawirusem. Szybko rośnie także liczba zgonów - obecnie wynosi prawie 460 tysięcy.
Podczas gdy wiele osób zaczyna traktować koronawirusa jako nieistotne zagrożenie, szef Światowej Organizacji Zdrowia przestrzega, bo właśnie teraz pandemia wkroczyła w nową, niebezpieczną fazę.
Najwyższa dobowa liczba zakażeń od początku pandemii
Podczas piątkowej konferencji prasowej, szef WHO Tedros Adhanom Ghebreyesus odniósł się do sytuacji epidemicznej na świecie. Przekazał, że w czwartek liczba nowych przypadków zakażenia SARS-CoV-2 przekroczyła 150 tysięcy. Takiego wyniku nie notowano na świecie od początku pandemii.
Niemal połowa przypadków dotyczy dwóch kontynentów: Ameryki Północnej i Ameryki Południowej. Liczba zakażonych koronawirusem w Brazylii przekroczyła już 1 milion, w samych Stanach Zjednoczonych w ciągu jednej doby potwierdzono aż 27 tysięcy nowych infekcji.
Świat wkroczył w nową, niebezpieczną fazę. Wiele osób, co zrozumiałe, ma dość siedzenia w domu. Zrozumiałe też jest to, że kolejne kraje chcą otwierać swoje gospodarki i społeczeństwa. Wirus rozprzestrzenia się jednak w ogromnym tempie. Wirus nadal jest śmiertelnie niebezpieczny, a większość ludzi nadal jest podatna na zakażenie.
- powiedział szef WHO Tedros Adhanom Ghebreyesus.
Szef WHO zaapelował o to, by zachowywać dystans, nosić maseczki i ochronne i regularnie myć ręce. Przypomniał o obowiązkowym zasłanianiu ust i nosa podczas kasłania oraz o pozostaniu w domu, gdy przemawiają za tym objawy chorobowe.
Zapewnił również, że świat „w końcu poradzi sobie z koronawirusem”. Wiele zależy jednak od samodyscypliny.
Koronawirus w Polsce
W Polsce liczba potwierdzonych przypadków zakażenia koronawirusem wynosi 31 316, do tej pory 1334 osoby zmarły. W piątek ministerstwo zdrowia przekazało informację o 352 nowych zakażeniach i śmierci 18 osób. Jednocześnie wciąż apeluje o przestrzeganie zasad dystansowania się.
W ostatnich dniach najwięcej nowych infekcji notuje się na Śląsku oraz na Mazowszu. Media donoszą o kolejnych nowych ogniskach zakażeń, ale transmisji koronawirusa sprzyja także poluzowanie ograniczeń i pogoda zachęcająca do wyjazdów.
Niedawno pisaliśmy o tym, że tłumy nad Bałtykiem w ostatni długi weekend świadczą o tym, że zagrożenie związane z koronawirusem zaczyna być bagatelizowane.
Źródło: who.int
Zobacz więcej informacji:Koronawirus na maturze. Co z kolejnymi egzaminami uczniów?Nigdy nie nabędziemy odporności na koronawirusa?Lekarze przestrzegają przed używaniem płynu dezynfekującego na plaży