Q zna się na wszystkim. Ekspert od techniki, szef Q Branch, czyli całego wydziału naukowego MI6. Ojciec gadżetów najsłynniejszego agenta świata. Trudno uwierzyć, że w rzeczywistości jest raczej ich... matką!
Po raz pierwszy w powieściach Fleminga Q pojawił się jako Major Boothroyd, zbrojmistrz służb wywiadowczych. W filmowej ekranizacji jest obecny od „Doktora No”, a jako Q występuje od „Goldfingera”. We wszystkich przypadkach w rolę Q zawsze wcielali się mężczyźni. Od Petera Burtona, przez Desmonda Llewelyna grającego Q przez 36 lat, Johna Cleesa aż po Bena Whishawa. Q zawsze równał się mężczyźnie.
Trudno się więc dziwić, że ostatnie oświadczenie Alexa Youngera, szefa MI6, że prawdziwy odpowiednik Q jest kobietą wywołało sensację.
Najpiękniejsze kobiety Jamesa Bonda
– Prawdziwa Q nie może doczekać się spotkania z Wami i jestem zaszczycony powiedzieć Wam, że prawdziwa Q jest kobietą – powiedział Younger na dorocznej imprezie Women in IT Awards poświęconego branży komputerowej. To właśnie podczas takich spotkań brytyjski wywiad szuka kandydatek do MI6. Younger przyznał, że priorytetem dla wywiadu jest pozyskiwanie ludzi z różnych środowisk, tak żeby zespół dysponował szeregiem najwyższych umiejętności. – Im bardziej zróżnicowanych ludzi masz w gabinecie, tym lepsze decyzje zapadają – twierdzi Younger, który szefuje Mi6 od trzech lat i po raz pierwszy pokazał się publicznie dopiero w grudniu ub. roku.
– Sukcesem dla mnie jest szerszy, głębszy dostęp do wiedzy technologicznej i większa liczba kobiet.
Do tej pory jedną z niewielu, ważniejszych ról kobiecych w Bondzie była postać M, zwierzchnika Bonda, w którą wcieliła się Judi Dench. Nie dość, że żeńską M nazywano „Mamą” czy „Emmą”, to na dodatek przyznanie roli Dench wywołało... falę protestów. Przed nią M odgrywali bowiem sami mężczyźni, m.in. Bernard Lee oraz Robert Brown. Po śmierci filmowej Emmy, rolę M ponownie przyznano mężczyźnie, w dwóch ostatnich filmach o Bondzie wcielił się w nią Ralph Fiennes.
Wywiad-legenda
Pod względem skuteczności, brytyjski MI6 stawiany jest obok izraelskiego Mosadu czy amerykańskiej CIA. Działający od 1909 roku wywiad służył początkowo jedynie do śledzenia działań Niemców mieszkających w Wielkiej Brytanii. W ciągu kilkunastu lat zyskał już siatkę 800 agentów w Europie Zachodniej. W latach 60. razem z CIA doprowadził do obalenia reżimów w Kongo czy Iranie. Wszystko to oczywiście nieoficjalnie, ponieważ oficjalnie historia MI6 kończy się mniej więcej na latach 50. Od tamtego czasu działanie brytyjskiego wywiadu jest objęte tajemnicą. I może dlatego w umysłach co poniektórych, brytyjski wywiad funkcjonuje jedynie w filmach o agencie Bondzie.
Księżna Kate w obłędnej sukience na premierze nowego „Jamesa Bonda”.