Premier Mateusz Morawiecki oraz Minister Zdrowia Łukasz Szumowski wydali oficjalne oświadczenie. Przepisy co do wychodzenia z domu w trakcie pandemii są coraz bardziej surowe. Zmieniły się także ograniczenia co do korzystania ze sklepów. Co tak naprawdę oznaczają one dla Polaków?
Przede wszystkim zastanawiamy się, czy nadal będzie można wychodzić na spacery. Na szczęście - tak, ale ten przepis nie funkcjonuje w takiej samej formie, co przez ostatni tydzień.
Nowe ograniczenia - czy można wyjść na spacer?
Spacer z psem, dzieckiem czy odrobina ruchu to jedna z podstawowych potrzeb w ciągu dnia - są tak samo ważne, co zaopatrzenie na zakupach czy wyjście do apteki. Polacy jednak bardzo mocno nadużyli tego przywileju w ciągu ostatniego weekendu.
Nadal można spacerować wyłącznie w parach, co nie dotyczy oczywiście rodzin. Teraz jednak spacerujący lub uprawiający jogging powinni zachować miedzy sobą co najmniej 2 metry odległości. Nakaz zachowania dystansu nie dotyczy osób zajmujących się dziećmi poniżej 13 roku życia lub opiekującymi się osobami niepełnosprawnymi.
Rząd wprowadził również całkowity zakaz korzystania z parków, plaż, bulwarów oraz promenad. Na spacery zatem będzie można udać się jedynie po innych miejscach publicznych, np. ulicach - najlepiej jedynie w najbliższej okolicy swojego domu.
Na spacer nie będą mogły się też samodzielnie udać osoby poniżej 18 roku życia. Konieczna będzie osoba pełnoletnia, która usprawiedliwi ich obecność na ulicy.
Mamy też smutną wiadomość dla osób wypożyczających rowery. Na czas epidemii wprowadzono zakaz korzystania z rowerów miejskich. Póki co nie wiadomo, czy ten zakaz dotyczy również hulajnóg, które można wypożyczyć za pomocą aplikacji w większych polskich miastach. Dla własnego bezpieczeństwa lepiej jednak zrezygnować z nich na tych kilka tygodni.
To też może cię zainteresować: