Zastanawiasz się, czy w twoim mieście nie mieszka jakiś pedofil, który mógłby zagrażać twojemu dziecku? A może podejrzewasz kogoś o to, że w przeszłości był skazany za molestowanie lub gwałt, i chcesz sprawdzić, czy przebywa na wolności? Teraz jest to możliwe – ruszył ogólnodostępny rejestr sprawców tego rodzaju przestępstw.
Gwałciciele i pedofile ujawnieni
Od 1 stycznia 2018 roku ruszył Rejestr Sprawców Przestępstw na Tle Seksualnym. Część platformy jest publiczna – możemy wejść na nią ze strony rps.ms.gov.pl. Znajdują się na niej zdjęcia 768 osób – w większości są to pedofile, którzy dopuścili się gwałtów na dzieciach poniżej 15. roku życia, a także sprawcy gwałtów popełnionych ze szczególnym okrucieństwem.
Prawo do ochrony naszych dzieci stawiamy ponad anonimowość przestępców
– powiedział Minister Sprawiedliwości Prokurator Generalny Zbigniew Ziobro.
Na stronie możemy podejrzeć zdjęcia przestępców wraz z ich danymi, m.in. imionami, nazwiskami czy datami urodzenia. Rejestr ma też filtry, dzięki którym możemy wyszukiwać sprawców np. po miejscu zamieszkania. Każdy z nich ma obowiązek, przed każdą zmianą miejsca pobytu, informować o tym policję, a funkcjonariusze będą nanosić ewentualne zmiany w systemie.
Przestępca, który krzywdzi dzieci, musi się liczyć z bardzo surowymi konsekwencjami. Nie tylko z wieloletnim wyrokiem, lecz także z utratą anonimowości. Dlatego zaostrzamy Kodeks karny w tym zakresie i planujemy kolejne zmiany w przepisach. Po wyjściu z więzienia taki przestępca ma być pod stałą kontrolą, aby wszyscy wiedzieli, że jest ich sąsiadem
– powiedział minister Ziobro.
Co myślicie o takim systemie? Czy ujawnianie wizerunków przestępców to dobry pomysł?
Jak żyć po gwałcie?
Powstały... lalki dla pedofilów!