W artykule opublikowanym w amerykańskim magazynie Vize Polska znalazła się w bardzo niechlubnym rankingu. Jeden z dziennikarzy opisał 30 państw na świecie, które wykorzystują koronawirusa, by represjonować swoich obywateli. Dlaczego znaleźliśmy się obok krajów nadużywających środków przymusu bezpośredniego, cenzury oraz inwigilacji?
Jak pisze autor artykułu, David Gilbert, chociaż niektóre kraje w obliczu kryzysu robią co mogą, by wspierać swoich obywateli, inne wykorzystują ten moment, by umocnić swoją władzę - niekoniecznie w moralny sposób.
Polska wśród reżimów i państw totalitarnych
Przy każdym z państw na liście znajduje się krótkie wyjaśnienie, dlaczego się na niej znalazło. Mamy więc Rosję, która wykorzystuje newralgiczne dane o obywatelach zbierając ich lokalizację komórkową, używając systemu rozpoznawania twarzy w monitoringu, śledząc ich aktywność w internecie na danych komórkowych, za pomocą używanych kodów QR oraz kontrolując wyciągi z kart kredytowych.
Na liście znalazła się również Kambodża, w której od jakiegoś czasu cenzuruje się media i portale społecznościowe oraz monitoruje się telefony i SMS-y obywateli. W Filipinach za to, jak informuje Vice, policja dostała pozwolenie na strzelanie do uczestników ruchu oporu bez wcześniejszych strzałów ostrzegawczych. Za nieprzestrzeganie godziny policyjnej obywateli umieszcza się w klatkach dla psów.
W Ugandzie pod zarzutem organizowania nielegalnych zgromadzeń policja zrobiła nalot na schronisko dla społeczności LGBTQ+. 20 osób zostało aresztowanych, a jak donoszą media, policja używała znacznie więcej siły i brutalności, niż powinna.
Co robi Polska na tej liście? David Gilbert pisze: „obecny reżim szuka sposobu, by przeforsować wybory prezydenckie, które miałyby się odbyć w następnym miesiącu, pomimo zakazu prowadzenia kampanii ze względu na kryzys zdrowotny. Ten ruch, jak mówi opozycja, jest bardzo korzystny dla obecnego prezydenta”.
Wybory prezydenckie rzeczywiście mają odbyć się w terminie zarządzonym przez Marszałek Sejmu. Są zaplanowane na 10 maja i mają odbyć się w trybie korespondencyjnym. Chociaż projekt ustawy zakładający taką możliwość nadal jest w senacie, już trwają do przygotowania do wyborów.
Źródło: Vice.com
Więcej o koronawirusie w Polsce i na świecie:
Kiedy można lub trzeba zdjąć maseczkę w miejscu publicznym?
W tym kraju kwarantanna potrwa co najmniej do sierpnia. Na ulice wyjdzie wojsko
W internecie można kupić testy na koronawirusa za 140 zł. Uwaga, to oszustwo