TikTok wśród młodszego pokolenia zdobywa większą popularność niż nawet Instagram. Twórcy wstawiają tam 15-sekundowe lub minutowe filmy, na których tańczą, śpiewają, udają, że śpiewają, wygłupiają się lub robią tak zwane filmy POV (point of view), w których przedstawiają historię w pierwszoosobowej narracji.
Właśnie w tym ostatnim nurcie powstał nowy trend, który podbija TikToka. Coraz więcej twórców decyduje się na filmy, które zagraniczne media określają jako „trauma porn”, czyli działanie, które ma wykorzystać traumatyczne wydarzenia, przeżycia i inne historie do zdobycia szumu, uwagi i popularności twórców.
Twórcy TikToków udają ofiary Holokaustu
Nastolatki na TikToku bardzo szybko podchwyciły ten trend i tworzą coraz więcej filmów w tym nurcie. Najczęstsze scenariusze tego typu typu twórczości to filmy, w których widz trafia do nieba i pyta osoby, którą spotyka, jak umarła. Drugi typ, jeszcze bardziej niepokojący, to swojego rodzaju „muzeum” ze zmarłymi, które opowiadają o swojej śmierci.
Jakby nie było to już wystarczająco złe i nieodpowiednie, co odważniejsi twórcy decydują się wcielić w role... ofiar Holokaustu. Dla popularności udają Żydów, którzy zostali zamordowani w obozach koncentracyjnych. I chociaż bardzo chciałybyśmy, by były to odosobnione przypadki - niestety tak nie jest.
i’m sad this has become something people think is okay to practice their makeup and acting abilities with. this is the suffering of millions. pic.twitter.com/86JPOCQ3JV
— Patricia🏳️🌈✡️ (@Mowgli_Lincoln) August 18, 2020
— Patricia🏳️🌈✡️ (@Mowgli_Lincoln) August 18, 2020
Co więcej, niestety TikTokerzy nie widzą nic złego w swoim zachowaniu. W komentarzach bronią się, że chcą jedynie doedukować swoich widzów w tak trudnym temacie jak ludobójstwa podczas II Wojny Światowej. Oczywiście, budzenie świadomości tego problemu, zwłaszcza w tak trudnych czasach, w których ostatnio przyszło nam żyć, jest niezwykle ważne. Jednak zarówno forma jak i nośnik tych filmów jest zdecydowanie nieodpowiedni.
Widzowie nie przebierają w słowach i coraz więcej osób apeluje, aby twórcy tych filmów się opamiętali - usunęli swoje „dzieła” i przestali się tłumaczyć dobrymi chęciami, ponieważ to, co robią, bardzo mocno zakrawa o antysemityzm. „Trauma porn” o tej tematyce jest wyjątkowo obraźliwe dla osób, które przeżyły wojnę i obozy, ich rodzin i rodzin osób, które zginęły.
Osoby ze społeczności żydowskiej, które Insider.com zapytał o zdanie w tym temacie, nie mają wątpliwości - to antysemityzm i całkowity brak szacunku dla ofiar Holokaustu.
Imitowanie doświadczenia Holokaustu to hańbienie pamięci ofiar, brak szacunku dla osób, które przeżyły i trywializacja historii
- mówi Diane Saltzman, dyrektorka Muzeum Holokaustu w Stanach Zjednoczonych.
Źródło: Insider.com
To też może cię zainteresować:
Ta kobieta pokazuje swoje życie po podwójnej mastektomii. Nie poddaje się i pokazuje kobietom, że rak piersi to nie wyrok
Modelka plus size ostro o podwójnych standardach w modzie. Czy społeczeństwo naprawdę nienawidzi grubych ludzi?
Kasia Smutniak stworzyła filtr na Instagram, dzięki któremu możesz poczuć się jak osoba z bielactwem