„Zwierzę jako istota żyjąca, zdolna do odczuwania cierpienia, nie jest rzeczą. Człowiek jest mu winien poszanowanie, ochronę i opiekę” – głosi Ustawa o Ochronie Zwierząt. Ustawa, którą my – Polacy, nagminnie łamiemy.
Gdy zwierzak staje się niepotrzebny
W Polsce żyje ponad 100 tys. bezdomnych psów i ponad 20 tys. bezdomnych kotów – tak głoszą jedne statystyki. Inne, do których dotarłyśmy, mówią aż o 3 milionach takich zwierzaków, a kolejne 100 tysięcy przebywa w schroniskach. I chociaż Ustawa o Ochronie Zwierząt jasno precyzuje, że porzucenie psa lub kota jest przestępstwem, Polacy pozbywają się pupili nagminnie.
To przecież łatwe przywiązać psa do drzewa, a urodzone przed tygodniem kotki „zapakować” do reklamówki. Można to zrobić nocą albo w biały dzień, pewnie i tak nikt nie zauważy. A jak zauważy, to machnie ręką – na wielu wsiach takie przedmiotowe podejście do zwierząt jest na porządku dziennym.
Najwięcej zwierzaków jest porzucanych latem. Tutaj schemat jest prosty: rodzina wyjeżdża na wakacje, a pupil tylko by przeszkadzał. Łatwiej więc go wyrzucić niż prosić sąsiadów o pomoc. Po powrocie przygarnie się nowego…
Takie zachowania szokują, ale wciąż nie są rzadkością. Według szacunków rokrocznie w wakacje schroniska przyjmują o 20-30% zwierząt więcej niż w inne miesiące. Podobne statystyki wiążą się z dłuższymi okresami urlopowymi – na przykład majówką.
Okradziono schronisko dla bezdomnych zwierząt. Jak to możliwe?
Kary za porzucenie psa lub kota
Dlatego postanowiłyśmy przypomnieć o akcji „XI. Nie porzucaj”, która chwyta za serca i pokazuje cierpienie psów i kotów z innej perspektywy. A gdyby to człowiekowi działa się krzywda? Gdyby ktoś go ciągnął na sznurku za samochodem, przywiązał w lesie do drzewa, pobił i wrzucił do bagażnika albo zakopał za domem? Kręcilibyśmy głowami z niedowierzaniem, że ktoś może być taki bestialski.
Tymczasem zwierzęta przeżywają takie i podobne historie masowo. I rzadko kto pisze o nich wówczas w gazetach, nie mówiąc o karaniu sprawców… A tym, dodajmy, grozi kilka lat więzienia, zakaz posiadania zwierząt przez 10 lat i kary finansowe sięgające od 500 do 100,000 zł.
W kampanii „XI. Nie porzucaj” wzięły udział gwiazdy takie jak Michał Piróg, Marzena Rogalska, Rafał Maślak czy Natasza Urbańska. Sfotografowano ich w drastycznych sytuacjach, które pokazują cierpienia zwierząt. Fotografie zostały zrealizowane przy współpracy Fundacji Sarigato z fotografem Piotrem Myszkowskim (INVICTUS PRODUCTION) i jego zespołem. Zobaczcie je w naszej galerii.
Pamiętajmy, zwierzę też czuje, odczuwa strach i tęsknotę. Przygarnięcie zwierzaka to decyzja na wiele lat. Nie decydujmy się na psa lub kota, jeśli wiemy, że nie podołamy opiekować się nim do końca jego dni.
Polecamy:
„Jeśli uderzy raz, nie czekaj na drugi”. Gwiazdy zabierają głos w mocnej kampanii społecznej
O porzucaniu zwierząt. Dlaczego to robimy?