Wczoraj pisaliśmy o tym, że zatwierdzono pierwszy naprawdę skuteczny lek na koronawirusa. To deksametazon, silny steryd, który zmniejsza śmiertelność wśród ciężko chorych na COVID-19, nawet o jedną trzecią.
Podobnie jak w przypadku innych leków, których działanie w leczeniu COVID-19 miało przynosić skutki, także teraz istnieje obawa o to, że lek zniknie z aptek, a ludzie będą przyjmować go bez konsultacji z lekarzem. Powstrzymać przed tym może fakt, że lek z tą konkretną substancją czynną jest na receptę, ale warto apelować do świadomości pacjentów.
Lekarze przestrzegają przed samoleczeniem COVID-19
Po doniesieniach brytyjskich naukowców i entuzjastycznej reakcji WHO na skuteczność deksametazonu w leczeniu ciężkiego przebiegu COVID-19, lekarze na całym świecie obawiają się tego, że ludzie zakażeni koronawirusem zaczną stosować lek samodzielnie. Może to mieć katastrofalne skutki, bo deksametazon to silny steryd i nie tylko nie każdy może go stosować, lecz także nie musi przynosić pożądanych skutków.
Lekarze apelują o to, by nie dopuścić do sytuacji, w której osoby podejrzewające zakażenie lub zakażone, ale o lekkim przebiegu choroby, zaczną stosować lek niejako „na własną rękę”.
Eksperci sceptyczni wobec skuteczności deksametazonu
Nie milkną także głosy lekarzy, którzy sceptycznie podchodzą do doniesień brytyjskich naukowców. Zauważają, że wyniki badań nie zostały jeszcze opublikowane w żadnym z fachowych czasopism naukowych, zatem trudno mówić o ich skuteczności. Trudno także stwierdzić, jakie skutki uboczne mogą towarzyszyć stosowaniu deksametazonu w leczeniu COVID-19.
Jednocześnie, co warto podkreślić, lek stosowany był u osób podłączonych do respiratora, a więc tych o najcięższym przebiegu choroby. Lekarze podkreślają, że steryd nie ma działania przeciwwirusowego, zatem nie wolno stosować go doraźnie, bez konsultacji z lekarzem.
Mają one za zadanie osłabić stan zapalny występujący podczas COVID-19, a w krańcowych przypadkach rozluźnić oskrzeliki, które mogą być obkurczone w wyniku zakażenia koronawirusem. Co należy wyraźnie podkreślić, nie jest to lek przeciwwirusowy, to nie jest lek przeciw SARS-CoV-2, to jest jeden z wielu leków, które są stosowane w terapii wspomagającej w przypadku COVID-19.
- mówił na antenie TVN24 dr Tomasz Dzieciątkowski.
Ustalenie leczenia i dawkowania ew. leków, jeśli te są potrzebne, powinien dobrać lekarz. Deksametazon nie ochroni także przed zakażeniem, a może zaszkodzić, bo istnieje wiele przeciwwskazań do jego stosowania.
Zobacz więcej informacji:Coraz więcej gości weselnych z objawami zakażenia koronawirusemJest szczepionka na koronawirusa - 4 kraje już podpisały umowy z firmą farmaceutycznąNowe objawy koronawirusa całkowicie zmieniają sposób patrzenia na chorobę COVID-19