Instalacje wideo wracają na wystawę w Muzeum Narodowym w Warszawie

Banan fot. Adobe Stock
Z Galerii Sztuki XX i XXI wieku w Muzeum Narodowym w Warszawie usunięto w miniony piątek dwie instalacje wideo. To skutek decyzji prof. Jerzego Miziołka, dyrektora placówki. Po akcji w internecie, podjęto decyzję o dalszym eksponowaniu dzieł.
Magdalena Bury / 02.05.2019 10:02
Banan fot. Adobe Stock

Usunięcie instalacji z Muzeum Narodowego

Chodzi o instalacje autorstwa Natalii LL „Sztuka konsumpcyjna” z 1972 r. i Katarzyny Kozyry „Pojawienie się Lou Salome” z 2005 r. Pierwsza z nich przedstawia kobietę jedzącą banana, druga – kobietę z dwoma psami o twarzach Nietzschego i Rilkego.

Zarówno Katarzyna Kozyra jak i Natalia LL są uznanymi twórczyniami o międzynarodowej sławie. Ich sztuka opisywana jest nie tylko w specjalistycznych wydawnictwach, ale również w podręcznikach dla szkół podstawowych i ponadpodstawowych.

Usunięcie prac dyrektor Muzeum Narodowego tłumaczył „rozpraszaniem młodzieży”. Według niego „w Muzeum Narodowym pewna tematyka z zakresu gender nie powinna być explicite pokazywana”. Placówka otrzymywała także skargi od wielu zwiedzających.

"Ministerstwo Kultury nie domagało się usuwania żadnych dzieł z wystawy. (...) Zgodnie z ustawą z dnia 25 października 1991 r. o organizowaniu i prowadzeniu działalności kulturalnej, instytucją kultury zarządza dyrektor instytucji kultury" – czytaliśmy jednak w oświadczeniu wystosowanym przez Ministerstwo Kultury

Reakcje społeczeństwa

Usunięcie prac nie pozostało bez echa w mediach społecznościowych. Internauci stworzyli ogólnopolskie wydarzenie nazwane „Jedzenie bananów pod Muzeum Narodowym”. Z godziny na godzinę liczba uczestników, którzy chcieli przyjść pod muzeum, się zwiększała. Sytuację komentowali też polscy artyści. Na swoich kontach na Instagramie i Facebooku publikowali oni zdjęcia, na których... jedzą banany. Wszystko po to, by pokazać, że nie zgadzają się z cenzurą sztuki.

 

 

W poniedziałek na oficjalnej stronie Muzeum Narodowego opublikowano oświadczenie:

Zmiany zachodzące w (...) przestrzeni to realizacja podjętych zobowiązań i nowa, bardziej dynamiczna wizja funkcjonowania instytucji, a nie deprecjonowanie zbiorów MNW czy ich „cenzurowanie”. Dobrze jest mi znane miejsce prac Natalii LL i Katarzyny Kozyry w polskiej sztuce. (...)
Moja wypowiedź, tak chętnie cytowana w mediach, została opublikowana bez mojej autoryzacji. W sprawie reorganizacji Galerii Sztuki XX i XXI Wieku nie byłem wzywany do Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego, a wszystkie decyzje podjąłem osobiście, po konsultacjach ze specjalistami zajmujących się sztuką XX i XXI wieku.
W związku z zaistniałą sytuacją podjąłem decyzję o dalszym eksponowaniu ww. dzieł do dnia rozpoczęcia prac rearanżacyjnych.
- prof. dr hab. Jerzy Miziołek Warszawa, 29/04/2019

Jasno wynika więc z niego, że prace Natalii LL i Katarzyny Kozyry powrócą na swoje dawne miejsca.

Zobacz także:„Patrzę z niedowierzaniem, jak powstawał pierwszy obraz czarnej dziury, jaki zrobiłam” - napisała na Facebooku. Poznajcie Katie Bouman!„Że co to jest? Masz wydzierać kartki przy PMS?”, czyli pochwaliłam się swoim „notesem o żeńskim narządzie rozrodczym” w sieci

Redakcja poleca

REKLAMA