I Ty możesz zostać świętym Mikołajem, wystarczy tak niewiele

I Ty możesz zostać świętym Mikołajem, wystarczy tak niewiele fot. Fotolia.com
Dla starszych, chorych i samotnych osób nadchodzi właśnie najtrudniejszy i najbardziej bolesny czas w całym roku. Nie mają z kim usiąść do wigilijnej kolacji, nie liczą na prezent. Wigilię spędzają często w pustym, zimnym kościele. Czekając na cud, który nie nadchodzi.
/ 19.12.2016 18:01
I Ty możesz zostać świętym Mikołajem, wystarczy tak niewiele fot. Fotolia.com

Starsza pani cierpliwie szuka w portmonetce pieniędzy. Drżącymi dłońmi kładzie jedną monetę na kolejnej. Kilka świeżych gałązek sosny wystarczy. Tyle wystarczy, żeby chociaż w ułamku poczuć święta.

7 zł dziennie na czteroosobową rodzinę - obraz polskiej biedy

Będzie musiała zrezygnować z kilku produktów na śniadanie, ale Boże Narodzenie jest raz w roku. A zapach sosny jest wart milion dolarów. I tak samą wigilię spędzi już pewnie w łóżku pod kocem. obserwując przez okno sąsiadów. W licznym gronie będą biesiadować aż do rana.

Taki obrazek Wigilii u starszej, samotnej osoby z roku na rok staje się coraz bardziej powszechny. Starzejemy się i biedniejemy w zastraszającym tempie. To dlatego Stowarzyszenie „mali bracia Ubogich” ma pełne ręce roboty. Robi co może, żeby przeciwdziałać marginalizacji osób starszych, łamać stereotypy na temat starości i mówić o trudnej sytuacji polskich seniorów. – Pragniemy docierać do osób najbardziej potrzebujących naszej pomocy oraz do tych, dla których największą bolączką jest samotność. Nasi wolontariusze to nie tylko pomocnicy osób starszych, ale przede wszystkim ich przyjaciele. Odwiedzają osoby mieszkające samotnie, troszczą się o ich zdrowie i kondycję psychiczną. Towarzyszą seniorom na co dzień, rozmawiają, chodzą na spacery, do teatru, na wystawy. Organizują krótkie wycieczki za miasto. Pamiętają o uroczystościach typu urodziny czy imieniny podopiecznych. A przede wszystkim pamiętają o samotnych seniorach w czasie świąt.

Dla starszych i samotnych osób Wigilia to bowiem najsmutniejszy dzień w roku. Czas, kiedy każdy powinien być z kimś. I chociaż całego świata naprawić się nie da, to każdy z nas może spełnić dobry uczynek. Kolacja wigilijna wraz z upominkiem to koszt 50 zł dla 1 osoby. Aż tyle i tylko tyle wystarczy, żeby ufundować ten jeden, jedyny wieczór w roku komuś, na kogo nikt przy wigilijnym stole nie czeka. Mali bracia Ubogich organizują spotkania wigilijne dla 300 podopiecznych w Lublinie, Poznaniu i Warszawie. Kolacja jest możliwa właśnie dzięki kampanii społecznej i datkach ludzi dobrej woli. Wpłat na dowolną kwotę, wcale nie musi to być 50 zł można dokonywać między innymi za pośrednictwem strony: www.malibracia.org.pl/wigilia. Działa także strona dedykowana kampanii www.podarujwigilie.pl

Pamiętajmy, szykując stoły uginające się od jedzenia, że kilka złotych od nas to często jedyna namiastka świąt dla tych, którzy święta spędzają samotnie przed telewizorem.

Po kolędzie z terminalem, czyli jak wygląda kolęda po polsku?

Pamiętajmy też, że działalność stowarzyszenia to jedynie kropla w morzu potrzeb osób starszych czy po prostu najzwyczajniej w świecie samotnych. Takie osoby są wśród nas. W pracy, na piętrze bloku, w sklepie osiedlowym. Warto rozejrzeć się dookoła i wyciągnąć przyjazną dłoń do kogoś, dla kogo święta oznaczają ból i tęsknotę za tym, co stracili. Lub tym, czego nigdy w życiu nie zaznali. Ciepła.

Pomóż samotnym seniorom i zostań wolontariuszem

Redakcja poleca

REKLAMA