Andrzej Duda zabrał głos w sprawie Alfiego Evansa. Jak skomentował sprawę?

Andrzej Duda, Alfie Evans fot. ONS/Facebook Kolaż Polki.pl
Prezydent Andrzej Duda skomentował sprawę ciężko chorego chłopca, którą żyją media na całym świecie.
Marta Kosakowska / 25.04.2018 13:27
Andrzej Duda, Alfie Evans fot. ONS/Facebook Kolaż Polki.pl

Jest głos polskiego prezydenta w głośniej sprawie Alfiego Evansa. Andrzej Duda zamieścił na Twitterze oświadczenie, w którym jednoznacznie wypowiedział się na temat chorego chłopca, którego sytuację opisują media na całym świecie. Prezydent napisał, że 23-miesięczne dziecko powinno zostać ocalone.

Alfie Evans musi zostać uratowany! Jego małe, dzielne ciało udowodniło, że cud życia może być silniejszy od śmierci. Prawdopodobnie potrzeba tylko dobrej woli ze strony osób decyzyjnych. Alfie, modlimy się za ciebie i twoje wyzdrowienie 
- czytamy na profilu Andrzeja Dudy.

Oświadczenie prezydenta pojawiło się na Twitterze w nocy z wtorku na środę. Zostało napisane w języku angielskim. 
 

Sprawa Alfiego Evansa - najnowsze informacje

W poniedziałek Sąd Najwyższy w Wielkiej Brytanii orzekł, że chłopiec - przebywający w szpitalu od grudnia 2016 roku - powinien zostać odłączony od aparatury podtrzymującej życie. Lekarze zajmujący się dwulatkiem ocenili, że dalsze leczenie jest bezzasadne. Dziecko przebywa obecnie w szpitalu Alder Hey w Liverpoolu. Pod odłączeniu do specjalistycznego sprzętu, dziecko miało umrzeć w przeciągu kilku minut. Jednak chłopiec nadal żyje. Jego rodzice - Tom Evans i Kate James - walczą, by ich syn został przewieziony do szpitala Bambino Gesu we Włoszech, gdzie miałby zostać poddany dalszemu leczeniu. We wtorek Sąd Rodzinny odrzucił ich wniosek, uznając, że w Rzymie dziecko zostanie zaoferowana jedynie opieka paliatywna. A tę zapewni mu również Wielka Brytania. Rodzice złożyli apelację.

To zakażenie może zabić w ciągu kilkunastu godzin i zagraża szczególnie dzieciom. Jak je rozpoznać?

W starania o uratowanie chłopca, cierpiącego na niediagnozowaną chorobę neurologiczną, zaangażował się papież Franciszek. Na jego polecenie w sprawę włączył się włoski szpital. Chłopcu w trybie pilnym nadano również włoskie obywatelstwo. Włoska strona zapewnia, że jest gotowa, by w dowolnej chwili przewieźć dziecko do Włoch. 

Źródło: BBC, tvn24.pl

Przeczytaj:
Chcą go zabić, chociaż nie wiedzą, co mu dolega? Mały chłopiec ma zostać odłączony od aparatury podtrzymującej życie
Chłopiec, który miał zostać odłączony od aparatury, wciąż żyje. Nie zgadniecie, kto zaoferował mu pomoc!

Redakcja poleca

REKLAMA