31 marca 2024 roku Schronisko dla zwierząt w Chełmie zamieściło poruszający do głębi wpis w mediach społecznościowych. W niedzielę rano, gdy wiele osób spędzało świąteczny czas w gronie najbliższych, malutka Łezka została porzucona na pastwę losu. Jej stan pozostawia wiele do życzenia. Niestety, to nie koniec jej dramatu.
Malutka Łezka została porzucona na pastwę losu
W Niedzielę Wielkanocną pod bramę chełmskiego schroniska podrzucono karton z wyziębioną i niemal zagłodzoną na śmierć sunią. Jak wynika z relacji pracowników, psinka nie miała siły, by samodzielnie wyjść z pudła. Co więcej, nie była nawet w stanie nawiązać kontaktu wzrokowego.
Dopiero gdy Łezce podano kroplówkę z elektrolitami, została nakarmiona i ogrzana, można było podjąć się wstępnego badania.
Pierwsze co jeszcze mogliśmy ujrzeć to zęby w fatalnym stanie, pchły i przerośnięte pazury. Po czym udaliśmy się do lecznicy – poinformowali pracownicy schroniska.
Okazało się także, że z powodu skrajnego niedożywienia psinka cierpi na anemię.
Sunia dzielnie walczy o życie
Ważąca zaledwie 3 kilogramy, odwodniona i skrajnie zaniedbania Łezka w końcu trafiła w dobre ręce. Wdrożone zostało odpowiednie leczenie, a dzięki całodobowej opiece i specjalnemu wyżywieniu sunia powoli odzyskuje siły. Niestety wstępne badanie wykazało problem z prawidłowym funkcjonowaniem wątroby i woreczka żółciowego. Na USG widoczne były także guzki na listwie mlecznej. Prawdopodobnie konieczna będzie operacja, lecz najpierw jej stan musi się stabilizować.
Trzymamy kciuki za Łezkę i mamy nadzieję, że niebawem znajdzie kochający dom.
Źródło: Facebook, Chełmskie schronisko dla zwierząt
Czytaj także:
Właściciele nie dawali mu żadnych szans i chcieli go uśpić. Udowodnił, że się mylili
Ile zwierząt widzisz na obrazku? Tylko 1% ludzi potrafi dostrzec wszystkie
Adoptowali psiaka i oddali go po 30 minutach. Powód, jaki podali, jest absurdalny