Maleńki futrzak znalazł się w potrzasku. To mogło skończyć się tragicznie

Maleńki futrzak znalazł się w potrzasku. To mogło skończyć się tragicznie fot. Facebook.com, The Fox Project
Zwierzaki, które są skazane same na siebie, często wpadają w tarapaty. Ten maleńki futrzak znalazł się w potrzasku, ponieważ łepek ugrzązł mu w słoiku. Ta sytuacja omal nie skończyła się tragedią. Udało mu się pomóc w ostatniej chwili.
/ 02.05.2024 11:56
Maleńki futrzak znalazł się w potrzasku. To mogło skończyć się tragicznie fot. Facebook.com, The Fox Project

Dzikie zwierzęta z reguły są zdane na pastwę losu. Jedynie instynkt pomaga im przetrwać. Jest on jednak dość przytłumiony u maluszków. Te nie mają jeszcze aż tak rozwiniętego instynktu i przez to wpadają w tarapaty. Ten maleńki futrzak znalazł się w potrzasku i omal nie przypłacił tego życiem. Udało mu się pomóc w ostatniej chwili, a było już o włos od tragedii.

Maleńki futrzak znalazł się w potrzasku

Organizacja The Fox Project zajmuje się ratowaniem lisów z opresji. Pomaga im, leczy, daje schronienie. I ratuje wtedy, kiedy jest to konieczne. Tym razem na profilu organizacji pojawił się post dotyczący pewnego biedaka. Ten maleńki futrzak znalazł się w potrzasku, ponieważ jego łepek ugrzązł w słoiku. Niestety lisek nie był w stanie samodzielnie się uwolnić.

Zdesperowany maluch był bardzo przestraszony tą sytuacją. Biegał po okolicy i szukał pomocy. Niestety z godziny na godzinę był coraz słabszy, ponieważ poziom tlenu w słoiku nieustannie bardziej spadał. Na szczęście odnalazł go pewien człowiek, który od razu zawiadomił The Fox Project. I tak lisek trafił pod opiekę organizacji.

Łeb liska ugrzązł w słoiku

Lisek od razu otrzymał imię Jar Jar pochodzące od słoika, w którym utknął (red. słoik to po angielsku jar). Uwolnienie go z naczynia nie należało jednak do łatwych zadań. Dlatego pracownicy organizacji zaczęli od środków zapobiegawczych, żeby tylko zwierzak mógł oddychać.

Z niezwykłą precyzją w słoiku wycięto otwór, aby umożliwić przepływ powietrza, a Jar Jar przewieziono w bezpieczne miejsce w naszym szpitalu – pisze The Fox Project na Facebooku.

Maluch zaczął oddychać, ale do całkowitego uwolnienia futrzaka była jeszcze długa droga. W lecznicy usunięto pozostałość pojemnika. Gdy lisek został uwolniony, okazało się, że jest słaby, ale jego stan jest stabilny.

Był odwodniony, głodny i pokryty kleszczami. Ale na szczęście nie było żadnych ran – pisze fundacja.

Na szczęście maleństwo już doszło do siebie, co ucieszyło internautów. W komentarzach dziękują ratownikom za pomoc lisiemu dziecku.

- Jest szczęśliwym liskiem… Dzięki Bogu, że został odnaleziony.
- Oh Jar, Jar, jesteś takim pięknym maleństwem.
- Dziękuję wszystkim, którzy mu pomogli – piszą komentujący.

Tylko zobacz, jak ten uroczy maluch wygląda po dojściu do siebie.

Źródło: Facebook.com, The Fox Project/thedodo.com

Czytaj także:
Niesamowite, co zrobił, by ratować to maleństwo. Nie oderwiesz wzroku od tego filmiku
Postanowili rozebrać szopę w swoim ogrodzie. Byli zdumieni, gdy odkryli, kto się tam ukrywa
Te maluchy znalazły się w ogromnym niebezpieczeństwie. To, co wydarzyło się potem, dogłębnie cię poruszy

Redakcja poleca

REKLAMA