Szczeniaczki to najsłodsze zwierzaki na świecie – zwłaszcza, kiedy mają sporo energii, biegają i wariują. Tak też jest w przypadku tego psiaka, choć on zadanie ma nieco utrudnione. Gdy miał zaledwie 3 miesiące, doznał poważnego wypadku. Od tamtej pory nie jest w pełni sprawny, a my mamy ostatnią szansę, aby pomóc mu w walce o normalne życie.
Karo miał 3 miesiące, gdy doznał poważnego wypadku
Przytulisko Głowno opublikowało na Facebooku dogłębnie poruszający wpis. Widzimy w nim nagranie przedstawiające młodziutkiego owczarka. Ten cudak nie różni się w niczym od innych szczeniaków, poza tym, że jedna z jego łapek odmówiła posłuszeństwa.
Doszło do uszkodzenia nerwu kulszowego i nóżka stała się bezwładna. (…) Karo jako 3-miesięczny szczeniaczek, który mając zaledwie kilka tygodni, doznał urazu łapki. Najprawdopodobniej jego mama, skacząc z budy, uszkodziła mu łapkę – pisze przytulisko.
Opiekun psiaka udał się do weterynarza, gdzie usłyszał, że jedynym wyjściem z sytuacji jest amputacja łapki. Kości były bowiem pogruchotane. Na szczęście właściciel Karo nie zdecydował się od razu na ten krok, tylko szukał alternatywnego wyjścia z sytuacji. Tak trafił na Przytulisko Głowno.
Teraz Karo ma ostatnią szansę na uratowanie łapki. Tylko zobacz, jaki to cudowny psiak.
Zbiórka dla niepełnosprawnego Karo
Ortopeda, który zbadał Karo, stwierdził, że łapkę da się uratować. Potrzebne jednak będzie kosztowne leczenie oraz rehabilitacja. Musimy pomóc temu psiakowi, aby odzyskał sprawność w łapce i mógł cieszyć się długim, szczęśliwym życiem.
Przytulisko Głowno zorganizowało zbiórkę dla Karo na stronie ratujemyzwierzaki.pl. Na facebookowym profilu przytuliska znajdziecie też informacje dotyczące innych sposobów wsparcia zwierzaków ze schroniska.
- Cudowny, wesoły piesek. Oby operacje się udały.
- Śliczny piesek, aż serce boli patrzeć.
- Trzymaj się maluchu – piszą komentujący.
My też mocno trzymamy kciuki za Karo. Mamy nadzieję, że już niedługo wydobrzeje. Przed nim bowiem całe życie.
Źródło: Facebook.com, Przytulisko Głowno
Czytaj także:
Psiak bawił się na podwórku i nagle przestał chodzić. Zrozpaczona opiekunka błaga o pomoc
Starsza pani zrobiła Megusi wielką krzywdę. "Jak to możliwe, że nikt tego nie zauważył?"
Stracili nadzieję, ale po 9 miesiącach wydarzył się cud. Właściciele nie kryją wzruszenia
