Dawidek był złakniony miłości i bliskości człowieka. A właściciel zgotował mu piekło na ziemi

pies fot. Facebook @otoz.animals
Kochający i pełen rodzinnego ciepła dom to marzenie wielu zwierzaków. Dawidek był złakniony miłości i bliskości człowieka. Jednak o prawdziwym szczęściu mógł tylko pomarzyć.
pies fot. Facebook @otoz.animals

Niektórzy ludzie, decydując się na posiadanie psa, zapominają o tym, że zwierzę to nie zabawka, którą można wyrzucić, gdy się znudzi. Mały Dawidek był złakniony miłości i bliskości człowieka, ale życie napisało mu inny scenariusz.  

Dawidek był złakniony miłości i bliskości człowieka

Inspektorzy OTOZ od razu po otrzymaniu zgłoszenia podjęli stosowne kroki, by zapewnić psiakowi godne warunki do życia. Na nagraniu z interwencji widać, że złakniony miłości i obecności człowieka psiak niezwykle się ucieszył na widok pracowników fundacji. Nie da się także nie zauważyć, że był przetrzymywany w fatalnych warunkach.

Na ziemi leżało mnóstwo śmieci, gruzu i spleśniałego jedzenia. Pośród tego wszystkiego znajdował się mały, przemoczony piesek, który nie miał nawet gdzie się położyć. Szukał suchego miejsca i spał gdzie się dało. W miskach miał stare, spleśniałe już jedzenie. Jego właściciel uwięził go w takich warunkach, ponieważ twierdził, że pies ucieka – poinformowali pracownicy OTOZ Animals na swoim profilu w mediach społecznościowych.

Obecnie Dawidek, bo takie imię otrzymał od inspektorów, został zaopiekowany i przebywa w Schronisku dla Zwierząt w Kościerzynie. Ze względu na stan zdrowia jest pod stałą opieką lekarsko-weterynaryjną.

W internecie zagrzmiało

Historia Dawidka to kolejny przykład na to, że potrzebne są nie tylko zmiany prawne, ale także w mentalności niektórych osób. Internauci nie mają złudzeń, że samo odebranie psiaka nie rozwiązuje problemu. Sugerują, że właściciel powinien łożyć na opiekę i leczenie zwierzaka zabranego z interwencji. W takiej sytuacji finansowy straszak mógłby być skuteczny, szczególnie w przypadku, gdy poczucie przyzwoitości i sumienie nie jest wystarczającym hamulcem.

- Cały czas się zastanawiam, po co ludzie biorą psy, skoro są im zbędne. Nie ma obowiązku posiadania psa.
- Oglądam i łzy mi się leją.
- Coraz gorszy ten świat… Serce się kraje i jednocześnie wzbudza nienawiść do „ludzi” - możemy przeczytać pod nagraniem.

Mamy nadzieję, że pełen ufności do człowieka Dawidek w końcu znajdzie dom, w którym zostanie otoczony miłością.

Źródło: Facebook, @otoz.animals

Czytaj także:
Pies, który jeździł koleją, istnieje i mieszka w Polsce. Jego historia jest niesamowita
Wyrzuciły zwierzaki na środku ulicy i uciekły. Ale to nie koniec dramatu tych psinek
Przerażające odkrycie na górskim szlaku. Gdyby nie turyści, skończyłoby się tragedią

Redakcja poleca

REKLAMA