Astaksantyna jest czerwonym barwnikiem wytwarzanym przez kilka rodzajów alg oraz plankton. Te zaś są zjadane przez wiele gatunków organizmów wodnych m.in. skorupiaki, które magazynują barwnik w swoich skorupach i przez to przybierają różowawy odcień.
Skorupiaki zaś stanowią pożywienie m.in. flamingów, ibisów czerwonych, łososi i pstrągów. Te organizmy również magazynują barwnik w skórze oraz tkance tłuszczowej, co jest przyczyną ich charakterystycznego zabarwienia.
U flamingów sama obecność astaksantyny w organizmie nie powoduje zabarwienia piór, ponieważ w pewnych okresach ptaki są prawie białe. Okazuje się, że flamingi "farbują" sobie pióra oleistą wydzieliną bogatą w ów barwnik, wydobywającą się z gruczołów umiejscowionych pod ogonem.
Zwierzęta rozprowadzają olej po całym ciele przy pomocy dzioba. Zapewnia on ptakom wodoodporność i przy okazji ładny "make up", zwłaszcza w okresie godowym.
Zobacz także:
Dlaczego ptaki mogą swobodnie siedzieć na liniach wysokiego napięcia?
Jak wygonić gołębie z balkonu?