Dla większości bezdomnych zwierzaków pomoc wolontariuszy to jedyna szansa na przeżycie. Na ulicach są skazane zazwyczaj na tragiczny los. Uniknął go jednak psiak, dla którego ratunek przyszedł niemal w ostatniej chwili. Przerośnięta i brudna sierść sprawiała, że zwierzak ledwo mógł widzieć. Jego metamorfoza jest niesamowita.
Bezdomny pies uratowany w ostatniej chwili
Pod koniec marca wolontariusze organizacji Animal Angels Rescue Foundation z Las Vegas otrzymali dramatyczne zgłoszenie. Po ulicach miasta błąkał się zwierzak, który był w strasznym stanie. Natychmiast rozpoczęto interwencję w tej sprawie. Udało się znaleźć zgłoszone zwierzę, ale ratownicy nie mogli wprost uwierzyć w to, co widzą.
Sierść pupila była tak brudna, przerośnięta i zmierzwiona, że trudno było określić, czy to na pewno pies. Zwierzak ledwo widział na oczy zasłonięte przez długie futro. To podobno jeden z najgorszych przypadków, z jakim wolontariusze zetknęli się do tej pory. Nie sposób było określić płci zwierzaka, dlatego otrzymał neutralne imię Blythe. Zobacz, jak wyglądał w czasie interwencji.
Nie uwierzysz, jak teraz wygląda ten psiak
Pies trafił do weterynarza, gdzie stwierdzono u niego wiele dolegliwości spowodowanych długim błąkaniem się po ulicach. Zwierzak był też odwodniony, a zęby miał starte od gryzienia i zjadania kamieni oraz ziemi. Nie wiadomo, kiedy ostatnio dostał prawdziwy posiłek. Biedaczek był bardzo głodny i osłabiony.
Po najpilniejszych badaniach wolontariusze rozpoczęli proces doprowadzania psa do normalnego wyglądu. Przez kilka godzin obcinali mu sierść, pazury i kąpali zwierzaka. Wreszcie Blythe ukazał się w pełnej krasie i od razu wstąpiła w niego nowa energia. Przed pieskiem jeszcze długa droga do odzyskania zdrowia i dobrej kondycji, ale już teraz widać, że to dzielny zwierzak. Aż trudno uwierzyć, jak zmienił się ten słodziak.
Jesteśmy bardzo dumni z niego i z tego, jak radzi sobie po tym wszystkim, przez co przeszedł – napisali wolontariusze na swoim profilu na Facebooku. – Był trochę przestraszony i zdezorientowany, wychodząc dzisiaj od weterynarza, ale kiedy trafił do domu swojej rodziny zastępczej i poznał inne psy oraz dzieci, pokazał się jego psi uśmiech – dodano.
Fundacja napisała, że Blythe okazał się być samcem, a jego wiek określa się na około 2 lata. Czeka go jeszcze kilka ważnych operacji i zabiegów. Wkrótce jednak zaczną poszukiwania stałego domu dla tego wspaniałego pieska, który już tak wiele przeszedł.
Źródło: ca.finance.yahoo.com oraz facebook.com
Czytaj także:
W tym mieście porządku pilnuje kot. Wszyscy chodzą jak w zegarku
Już nie Lewandowscy. Teraz to Rysia i Rysiek są najpopularniejszą parą w Polsce
To, co pies bez nóg zrobił dla swojego przyjaciela, wzrusza do łez. Możemy się od niego uczyć determinacji