Mieszkanie Alessii Resty, prowadzącej bloga oraz profil na Instagramie pod nazwą Apartment Botanist, trudno nazwać po prostu niezwykłym. Jest ono wręcz magiczne. Na niecałych 70 metrach kwadratowych zmieściła już ponad 200 różnych roślin, a jak sama zaznacza, jeszcze nie powiedziała ostatniego słowa. Jak żyje się jej w takiej dżungli i jak wygląda jej typowy dzień?
Ponad 200 roślin na niecałych 70mkw
Alessia podkreśla, że przy tylu roślinach najważniejsza jest rutyna. Jednak nie powiedziałaby, że jest to specjalnie uciążliwe, chociaż potrafi zająć naprawdę sporo czasu.
Intagramerka zaczęła kolekcjonować rośliny prawie 5 lat temu, miała wiec sporo czasu, by przyzwyczaić się do tego otoczenia. Mimo to mówi jasno, że ciągle uczy się każdego dnia nowych rzeczy o swoich liściastych współlokatorach.
Codzienny plan dbania o rośliny to za mało. Alessia ma dokładnie rozpisany miesięczny kalendarz, w którym dokładnie określone jest, kiedy i jak dbać o rośliny. Sama mówi, że jest to już po prostu częścią jej dnia. Podlewanie, nawożenie, przesadzanie, przycinanie... Czasem przy jednej roślinie bywa to trudne, a co dopiero przy takiej zgrai.
Nie kupuje jednak tylko nowych roślin, ale przyjmuje też te, które wymagają postawienia na nogi. Leczy je z pasożytów i grzybic, przywraca do życia, a potem dołącza do swojej kolekcji. Jak jednak podkreśla, sama też popełnia błędy. Zdarza się jej, że jakaś roślina zachoruje, podeschnie, przegnije... Co wtedy robi? Na szczęście Alessia ma specjalny szpital dla swoich roślin - plastikowe pudło z nawilżaczem powietrza, w którym chore okazy mogą dojść do siebie.
Alessia lubi zajmować się swoimi roślinami, jest jednak jedna czynność, którą upodobała sobie najbardziej. Jest to przesadzanie roślin do większych doniczek. Jak mówi, wtedy może dopiero sprawdzić, jak miewa się jej podopieczny i czego mu brak. Widzi też, że rośliny stają się dużo szczęśliwsze - i to właśnie cieszy ją najbardziej.
Dla wielu osób już kilkanaście roślin w domu to dużo za dużo, ale Alessia wcale jeszcze nie uważa, by w jej mieszkaniu było zbyt dużo roślin. Ciągle znajduje miejsce na nowe. Swoją kolekcję rozwija nie tylko poziomo, ale i pionowo. Mnóstwo półek sprawia, że miejsce na nowe okazy pojawia się bez przerwy. Ciekawe, na ilu roślinach zakończy się jej stado?
To oczywiste, że w tak ogromnej kolekcji znalazły się rośliny, które ich właścicielka darzy szczególnym uczuciem. Alessia uwielbia zwłaszcza swój Philodendron Ring of Fire. Włożyła w jego odratowanie mnóstwo serca i jak widać - było warto!
Oprócz roślin (i oczywiście Alessiii) w apartamencie zamieszkują też jej chłopak oraz dwa urocze psy - Pachino i Zeus. Alessia uwielbia też zbierać kryształy, co również często pokazuje na swoim profilu.
To też może cię zainteresować:
Jakie rośliny doniczkowe do ciebie pasują? Zdradza to... twój znak zodiaku
Podlewanie storczyków wodą ryżową. Dlaczego warto to robić?
Twoja roślina umiera, ale nie wiesz dlaczego? Ten trik ją uratuje, a ty nic nie zapłacisz