Trend określany jako "hygge" od kilkunastu tygodni jest na szczycie popularności. Jeśli szukasz odpowiedzi na to, czym właściwie jest ta koncepcja, spieszymy z wyjaśnieniem. Mówiąc mało fachowo, jeśli skupić się wyłącznie na aranżacji wnętrz, hygge można określić jako połączenie feng-shui ze stylem skandynawskim. A bardziej profesjonalnie...
Hygge to koncepcja, która bazuje na poczuciu przytulności, stabilności i zadowolenia z drobiazgów. Po prostu - jeśli kiedykolwiek czułaś się szczęśliwa z powodu siedzenia pod ciepłym kocem i delektowania zapachem cynamonowej świeczki, hygge jest właśnie dla ciebie! Pomimo, że nawet o tym nie wiedziałaś.
To uwielbienie dla przytulnych, uroczych, ciepłych i miłych rzeczy, które kosztują grosze (a niejednokrotnie są po prostu darmowe), ale dają wielką radość.
Co o hygge mówią sami Duńczycy?
- Hygge to cecha naszej tożsamości kulturowej. Jest integralną częścią naszego narodowego DNA! Innymi słowy... tym, czym wolność jest dla Amerykanów, tym dla nas jest hygge! - mówi Meik Wiking z Instytutu Badań Nad Szczęściem w Kopenhadze.
Cały świat zachwycił się hygge. Niektórzy już kilkadziesiąt, a może nawet kilkaset lat temu, gdy postanowili celebrować małe chwile i cieszyć się codziennym szczęściem. Inni dopiero w ostatnim czasie, kiedy moda opanowała Instagram, Pinterest, Facebooka, Snapchata i wszystkie inne serwisy społecznościowe.
Pinterest przewiduje, że hygge będzie jednym z wiodących trendów aranżacji wnętrz w 2017. Tę koncepcję można jednak odnieść do niemal wszystkich dziedzin życia, chociaż to w zaciszu domowym najłatwiej ją poczuć.
Co jest najbardziej hygge?
Zdaniem Duńczyków - świece. Ten naród wypala ich najwięcej na świecie: statystycznie około 6 kg świecowego wosku na osobę w ciągu jednego roku. Poza tym do tej koncepcji idealnie pasuje kominek, bardzo ciepły koc, gruby sweter i wełniane skarpety. A tak naprawdę... Wszystko, co jest dziergane na drutach! Hygge będzie też pyszne jedzenie, gorące napoje, grzane wino lub przytulna restauracja.
Najdziwniejsze zapachy świeczek
Co nie jest hygge?
Telefony komórkowe. Zerkanie na ekran jest całkowicie sprzeczne z koncepcją. No, chyba że chodzi o ekran telewizora - wieczór z serialami dozwolony!
Ten styl kojarzy się głównie z zimą, ale Duńczycy uwielbiają go też latem. Wtedy jako hygge określają długie spacery pod rozgwieżdżonym niebem, pikniki w parku, jogging na plaży lub grillowanie z przyjaciółmi.
Krytyków i wyśmiewających się z teorii nie brakuje. Ich zdaniem, pozornie przełomowa i trendowa koncepcja hygge nie jest odkrywcza nawet w jednym procencie. W końcu wiele z nas już dawno wpadło na to, aby delektować się małymi przyjemnościami, bez celowego kupowania zapachowych świec i dziergania na drutach ciepłych skarpet. To prawda. Ale mimo wszystko... Czy hygge nie jest urocze?