Fragment rozmowy Macieja Zdziarskiego z dr. hab. med. Tomaszem Zdrojewskim, specjalistą w dziedzinie chorób wewnętrznych i hipertensjologii w Klinice Nadciśnienia Tętniczego i Diabetologii Gdańskiego Uniwersytetu Medycznego, przewodniczącym Komitetu Zdrowia Publicznego Polskiej Akademii Nauk.
Czy są uniwersalne zasady zdrowego odżywiania? Czy istnieje dieta cud?
Na pewno zdrową dietą jest dieta śródziemnomorska, czyli dużo warzyw, dużo owoców, nawet kilka porcji dziennie, ryba, białe mięso, a wieprzowina najwyżej raz w tygodniu. To są zresztą powszechne zalecenia europejskich towarzystw naukowych.
Czy z drogi złego żywienia zawsze można zawrócić, np. wtedy, kiedy mamy już poważną otyłość i wiek w okolicach siedemdziesiątki?
To dobre pytanie, bo musimy sobie określić, kto faktycznie powinien podejmować tego rodzaju wyzwania. Na pewno należy do tego skłaniać osoby bardzo otyłe, szczególnie z problemami ortopedycznymi. W starszym wieku potrzebny jest też zdrowy rozsądek. Nie możemy sobie wyznaczać takich celów jak młodzi ludzie, czyli BMI 20–23, tylko 27–28 – to już wystarczy. Jeśli z otyłości przejdziemy do nadwagi, możemy powiedzieć, że już jest dobrze.
Żywienie wiąże się też z psychologią każdego z nas, dlatego nie ma uniwersalnych odpowiedzi, jak się zdrowo odżywiać. Celów powinno być kilka.
Warto na pewno – udowodniono, że może to przedłużyć życie, a z pewnością podnieść jego jakość – obniżyć poziom cholesterolu, zmniejszyć spożycie soli i obniżyć per saldo spożycie kalorii. Wszystko to, razem wzięte, musi przynieść dobre efekty.
Oczywiście, jeśli ktoś jadł całe życie w nadmiarze, może być trochę nieszczęśliwy. Ale jak zdarzy się zawał serca i taka osoba doświadczy kilku godzin bólu zawałowego, i będzie o tym pamiętać, to potem najczęściej okazuje się, że nie ma żadnego problemu, żeby zmienić dietę. Zawsze jednak warto próbować zmienić dietę zawczasu, zanim dojdzie do nieszczęścia.
Zobacz też: Piramida żywienia - w jakich proporcjach spożywać dane produkty?
Rozmawiamy wprawdzie o zdrowiu seniorów, ale można powiedzieć trochę przewrotnie, że z obserwacji tego, jak chorują starsi rodzice, można dla siebie i dla swoich dzieci wyciągnąć wiele wniosków i zmienić własne zwyczaje żywieniowe czy nawyki związane z aktywnością fizyczną.
Absolutnie tak! I to jest właśnie najlepszy przykład takiej piramidy żywieniowej. Amerykanie wykorzystują to w swoich rekomendacjach, jednak w Europie i w Polsce jeszcze to się nie przyjęło.
Moi asystenci robili badania w Gdyni i w Sopocie i okazało się, że owszem, jedno pokolenie przekazuje następnemu – rodzice dzieciom, później wnukom – ale głównie złe nawyki żywieniowe i niezdrowy styl życia. Jeśli np. chodzi o przedwczesne wystąpienia choroby wieńcowej, zawału serca, udaru mózgu, to zrobiliśmy rejestr takich chorych w Gdyni i później przeanalizowaliśmy styl życia ich dzieci.
Okazało się, że prawie wszystkie dzieci w wieku od 3 do 20 lat, których rodzice przeżyli – jak to się mówi – przedwczesny zawał serca, czyli np. mężczyźni przed 55. rokiem życia, też miały zbyt wysoki poziom cholesterolu! Prawie wszystkie z tych dzieci prowadziły niewłaściwy styl życia! Dlatego zdrowe odżywanie to w zasadzie praca dla całej rodziny.
Zobacz też: Jak wzmocnić odporność naturalnymi sposobami?
Całą rozmowę Macieja Zdziarskiego z dr. hab. med. Tomaszem Zdrojewskim można znaleźć w książce „StarsiRodzice.pl. Recepty na dobrą starość”.