Wielu konsumentów zwraca uwagę na zawartość tłuszczu w żywności, jaką kupuje i je coraz więcej żywności „niskotłuszczowej”.
Paradoksalnie, w produktach tych jest często dużo cukru, i kto je ich za dużo, ten i tak utyje. Także cukier, który nie jest wykorzystywany do wytwarzania energii, jest przekształcany przez organizm w tłuszcz. Tak zwane płatki kukurydziane „light” zawierają 16% cukru, a produkty „Slimfast” zawierające „French vanilla flavour” (aromat wanilii francuskiej – przyp. tłum.) nawet 61,9%. Absolutnym rekordem jest napój w proszku z dodatkiem kakao, który zawiera 97% cukru!36 Kobiety w wieku reprodukcyjnym wskutek rosnącego spożycia cukru zapadają coraz częściej na choroby serca, mężczyznom wskutek nadwagi grozi przedwczesna śmierć. Michael Lean z University of Glasgow stwierdza: „Ludzie tak się przyzwyczaili do słodzonego jedzenia, że firmy, które chcą sprzedawać nowe produkty, muszą je czynić coraz słodszymi”.
Zobacz także: Mamo, kup mi to, czyli z dzieckiem w sklepie
Cukier uzależnia
Pragnienie cukru przez dzieci jest klasyczną oznaką braku mikroelementów i może być „uzdrowione” przez odżywianie ich za pomocą owoców, świeżych produktów oraz produktów z pełnego ziarna.
Pociąg do cukru znika po jego odstawieniu w okresie od czterech do sześciu tygodni. W tym czasie przytłumiony zmysł smaku odzyskuje swoją normalną wrażliwość. Czas ten należy przetrzymać, ponieważ u dzieci można to osiągnąć tylko przez rozsądek, wolę i dawanie im pozytywnych wzorców. Nie przekonamy dzieci do rezygnacji ze słodyczy, gdy sami w chwilach zmartwień po nie sięgamy. Zalecana jest miłość, bliski kontakt i zrozumienie, zamiast prezentów i rozpieszczania. Według mnie reklamy słodyczy i innych produktów zawierających cukier powinny być ograniczone i emitowane w telewizji w czasie, gdy dzieci nie ma już przed telewizorem.
Reklamy tzw „zdrowych cukierków”, wzbogaconych witaminami, są niestety powszechne, a rzekomo zdrowe przekąski, zawierające dużo mleka w pojedynczych kawałkach są mydleniem oczu. Uważam za skandaliczne, że w publicznych szkołach i gimnazjach, jak np. w gimnazjum mojego syna, stoją samoobsługowe automaty z lodami. Gdyby zabroniono dzieciom jedzenia słodyczy – wtedy dopiero stałyby się atrakcyjne, bo jak uczy doświadczenie, zakazany owoc smakuje lepiej. Dlatego ważne jest odpowiedzialne postępowanie. Należy do niego oczywiście, oprócz ograniczenia reklamy, także dawanie dzieciom dobrego przykładu przez rodziców. Nie możemy żądać od naszych dzieci tego, czego sami nie potrafimy przestrzegać!
Fragment książki Stewia. Niebiańsko słodka i zdrowa alternatywa dla cukru i słodzików. Tytuł, lid i niektóre śródtytuły pochodzą od redakcji. Publikacja za zgodą wydawcy.