Najgorsze wymówki od jedzenia

Najgorsze wymówki od jedzenia fot. Fotolia
Odchudzasz się i chcesz zręcznie odmówić jedzenia kolejnego kawałka ciasta? Tego unikaj!
/ 16.10.2014 14:43
Najgorsze wymówki od jedzenia fot. Fotolia

Chyba każdemu przynajmniej jeden raz zdarzyło się odmówić zjedzenia przynajmniej jednego kawałka ciasta u co najmniej jednej koleżanki. Kiedy jesteś na diecie i w miejscu półmisków widzisz tylko kilkucyfrowe wartości kaloryczne, istnieje ryzyko, że palniesz jakąś gafę. Zobacz jak nie odmawiać jedzenia!
Najgorsze wymówki od jedzenia

1. Jadłam tuż przed wyjściem

Z wyprzedzeniem umawiasz się na spotkanie na mieście lub idziesz do kogoś z wizytą i jesz akurat przed wyjściem? Nikt w to ni uwierzy!

2. To wszystko jest takie tłuste!

O ile w restauracyjnym menu możesz mieć problem ze znalezieniem czegoś „dozwolonego”, o tyle gospodarzowi domowego przyjęcia odpowiedzieć tak nie wypada.

3. Jestem uczulona na…

Jeśli twoja alergia jest urojona, to pamiętaj, że kłamstwo ma krótkie nogi. Pilnuj się, czy odmawiając tortu orzechowego nie sięgniesz za chwilę po dietetyczną sałatkę… z orzechami.

4. Nie jem, bo jestem wystarczająco gruba!

Jeśli chcesz wzbudzić u innych współczucie i skupić na sobie ich uwagę, to pewnie ci się to uda. Jeśli jednak naprawdę powinnaś zrzucić co nieco, na nic zda się użalanie się nad sobą. Po prostu weź się do pracy!

5. A fe! Tu jest włos

Kiepska wymówka. Zwłaszcza, że o takich sprawach nie mówi się głośno przy stole. Swoje spostrzeżenia zachowaj dla siebie.

6. Dziękuję, nie chcę wyglądać tak jak ty

Brzmi surrealistycznie? Niestety niektóre osoby aż kipią szczerością. Nie zakładaj, że pulchniejsza od ciebie osoba realizuje plan utuczenia cię. Zawsze możesz grzecznie odmówić.

7. Nie jem po 16, 17, 18…

Jeśli nie zamierzasz kłaść się za 2 godziny – nie ma to żadnego uzasadnienia. W końcu trafisz na kogoś, kto dosadnie ci to wytłumaczy. Bez tego argumentu będzie ci trudniej wykręcić się od jedzenia.

8. Jestem uzależniona od jedzenia, boję się jeść

Współbiesiadnicy mogą się wystraszyć, że faktycznie jeśli sięgniesz po cokolwiek, nic nie zostawisz dla pozostałych.

9. Mam wrzody, wzdęcia, zaparcia, ślepą kiszkę

Nie dość, że otoczenie cię usprawiedliwi, pozbawisz wszystkich apetytu!

10. Zjem w domu/na kolejnym spotkaniu

Nawet, jeśli za chwilę opuścisz towarzystwo, bo czeka cię ciekawsze spotkanie, nie warto się z tym afiszować. Ktoś może się poczuć urażony.

Zobacz też:

Redakcja poleca

REKLAMA