Znając mocne i słabe strony swojego trybu życia, a także indywidualne potrzeby i tendencje, możemy z powodzeniem (posiłkując się poradą lekarza lub farmaceuty) dobrać produkty, które wspomogą nas w sytuacjach, kiedy doskonały dobór menu nie jest możliwy.
Kiedy sięgnąć po suplementy?
Sięgnij po suplementy, jeśli masz okresowe problemy z dbaniem o racjonalną dietę (np. ciężki okres w pracy), dostrzegasz objawy zaniedbań w diecie (np. wypadają ci bardziej, niż zwykle włosy, a te, które nadal „zdobią” głowę są osłabione, pozbawione blasku lub rozdwajają się), twoja skóra straciła ładny koloryt, jest przesuszona, łuszczy się lub pęka.
Możesz wspomóc się witaminami i minerałami w tabletkach również wtedy, gdy dokuczają ci objawy PMS (zespołu napięcia przedmiesiączkowego) – puchną ci nogi, odnotowujesz u siebie spadki nastroju, uczucie „magazynowania wody”, a także wtedy, gdy brak ci energii, jesteś ospała i trudno ci wskrzesić u siebie entuzjazm.
Ile trzeba czekać na efekty?
Pamiętaj jednak, że na wyniki suplementacji diety trzeba poczekać tak samo, jak na efekty odchudzania. Cierpliwość i – co bardzo ważne – systematyczność jednak popłaca!
Już 9 tygodni przyjmowania dobrze dobranego preparatu witaminowo-mineralnego, lub dwóch, czy trzech różnych (w zależności od celów suplementacji) poprawia wyraźnie wygląd skóry, włosów i paznokci, cera staje się promienna, czujemy więcej wigoru, a każdy dzień zaczynamy pełni sił do nowych wyzwań. Pamiętajmy o witaminach w okresie jesienno-zimowym, również u dzieci, dla których kwasy omega-3 i omega-6 są witaminą i tranem XXI wieku.
Zobacz także: Czy nadmiar witamin może być szkodliwy?
Na pełen efekt suplementacji, kiedy problem już istnieje (obniżona odporność po antybiotykoterapii, osłabienie i awitaminoza wynikające z eksploatującego trybu życia i zaniedbań w diecie) musimy poczekać do 3 miesięcy, ale jej efekt, tak samo jak racjonalnej, konsekwentnej diety odchudzającej połączonej z aktywnością, jest widoczny gołym okiem.