Zrób domowe porządki, zaplanuj najbliższą przyszłość
Nie należy ukrywać, iż najlepszym sposobem na oparcie się pokusie "małego co nieco" w czasie diety, jest pozbycie się z domu wszystkiego, po co moglibyśmy sięgnąć w chwili zwątpienia. Potem zaplanuj posiłki na kilka dni do przodu, a następnie zrób odpowiednie zakupy (zawsze!) zgodnie z przygotowaną listą. Unikaj przypadkowego jedzenia! Planowanie pozwoli Ci to nie tylko uniknąć błędów żywieniowych, ale także urozmaicić dietę we wszystko to czego potrzebuje ciało (i dusza).
Zobacz także: Jak poprawić przemianę materii?
Nie wybieraj się na zakupy głodna/głodny
Kiedy wybierasz się głodny/na na zakupy spożywcze, to w Twoim koszyku znajdzie się o wiele więcej, niż gdybyś był/a najedzona/y. Poza tym z pustym żołądkiem łatwiej skusić się na zakup niezdrowych, kalorycznych przekąsek, takich jak: słodycze, chipsy, krakersy, czy paluszki. Zawsze miej przy sobie listę zakupów, staraj się nie wykraczać poza nią. Pozwoli Ci to uniknąć niezaplanowanych zakupów.
Nie odmawiaj sobie niczego radykalnie!
Jakkolwiek podejrzanie to zabrzmiało, to dobra rada! Nie od dziś wiadomo, iż zakazany owoc smakuje najlepiej. Fakt ten sprawia, że wszelkie „diety cud” nie działają, bo ile można wytrzymać na diecie jednoskładnikowej, zwłaszcza jeśli tym składnikiem nie jest to co lubimy najbardziej? Sedno sprawy tkwi jak zawsze w umiarze, wszystko jest dla ludzi, ale w odpowiednich ilościach. Znasz dietetyczną zasadę 90/10? Zakłada ona, że 90% tego co jemy powinno być zdrowe, zaś pozostałe 10% mogą stanowić małe „grzeszki”.
W sytuacjach wyjątkowych - wybieraj mniejsze porcje
Jedzenia poza domem, podczas firmowych bankietów czy u teściowej chyba nie da się uniknąć. Takie okazje nie muszą rujnować twojego postanowienia, choć rzeczywiście posiłki tam serwowane bywają często kaloryczne i ubogie w składniki odżywcze.
W lokalach, w których jest taka możliwość zamawiaj połowę porcji. Jeśli zaś okaże się to niemożliwe (np na proszonym obiedzie) nie musisz tłumaczyć się z niczego, a jedynie nie zjadaj wszystkiego do końca.
Zanim kupisz - przeczytaj
Nie, nie chodzi tu o książki. Chodzi o informacje, jakie można przeczytać na opakowaniach produktów żywnościowych. Pozwoli Ci to dowiedzieć się, ile kalorii, białka, tłuszczu, węglowodanów i innych ważnych składników zawiera żywność, którą chcesz kupić. Zwróć uwagę jak bardzo mogą różnić się między sobą kalorycznością, zawartością tłuszczu, dwa podobne do siebie produkty. Dzięki temu Twoja szansa na dokonywać świadomych, niezasugerowanych reklamą zakupów znacznie się zwiększa.
Zobacz także: Czy dieta ketogeniczna to zdrowy sposób na schudnięcie?
Alicja Kalińska, Elżbieta Gmurczyk
SetPoint Doradztwo Żywieniowe
www.setpoint.pl